Gdyby to ode mnie zależało to bym wszystkie szkoły zdetonował.  Znów u mnie za dużo magnezu xD

A tak na serio. Czasami nauczyciele przesadzają. U nas w szkole jedna się tak uwzięła na jednego chłopaka, że naprawdę... jak zda to będzie sukces. Cóż. W sumie to też jego wina, ale wiecie.
A tak podsumowując mamy zarąbistych nauczycieli. Naprawdę. Rzadko takich widuję, ale każdy jest naprawdę spoko.

u nas padały pomysły dodania jakiegoś olejku rycynowego czy podobnego paskudztwa ale z tego co mi wiadomo nikt tego nie dokonał ostatecznie ;D
to niezłe musieliście mieć warunki do pieczenia chleba w szkole :o:

ja teraz chodzę do ogromnej szkoły (gim+lic), wolałabym mniejszą, codziennie widuję ludzi których pierwszy raz na oczy widzę a okazuje się że oni chodzą od jakiegoś czasu do nas do liceum czy gimnazjum xD

nie, po prostu do zachowania. na starcie masz pulę 100 pkt. przez cały rok zgarniasz dodatkowe punkty za reprezentowanie szkoły, za udzielanie się w życiu szkolnym (jakieś wewnątrzszkolne konkursy, wolontariat, koncerty charytatywny etc.), a minusowe punkty można zarobić za przeszkadzanie w prowadzeniu lekcji najczęściej -10 jednorazowo. Tyle samo za brak mundurka na jednej lekcji, w jeden dzień średnio po 7 takich godzinach bez mundurka zostaje 30 pkt. Za godzinę wagarów są -3 punkty.

mamy szczęśliwy numerek, mój jest w poniedziałek ale to głupio bo wtedy mam olimpiadę więc nie wykorzystam go w stu procentach. :c

a u nas jest taka tablica i tam zawsze pisze kto ma w jaki dzień :>

U mnie zawsze się dowiadujemy dopiero wtedy jak przyjdziemy do szkoły. Zawsze przewodniczący rano przychodzi i wiesza. I nigdy nie ma powtórek.

To trochę dziwne, że jest rozpisane na cały miesiąc...

U nas też wywieszają na tablicy,ale zazwyczaj nikt nie dba o to,żeby go zmienić i przez kilka dni wisi ten sam ;D