Miyavi. Nie znalazłam jeszcze forum związanego z Japonią, na którym nie poruszono by jego osoby.
Dla mnie to dość ważna postać. Uważam go za bardzo utalentowaną osobę. Niewielu ludzi potrafi tak grać na gitarze, a równocześnie pisać muzykę i teksty [co najważniejsze - z sensem.]A to, ze jest pokręcony i zabawny, to tylko i wyłączne zaleta.
Nie mam pojęcia dlaczego Lady_of_steel pała do niego taką nienawiścią. Bo trudno to inaczej nazwać. Ale to jej zdanie i nie mam zamiaru go zmieniać, ani jej przekonywać.
I nie wiem dlaczego uznałaś go za beztalencie. Znając życie nie słyszałaś żadnego z jego utworów.
A co do filmiku. Jest słodki xD Po za tym, cóż, był pijany xD ale tak to się zdarza na imprezach urodzinowych xD

A może.
Nie wiem jakim darzysz go uczuciem, ale z Twoich wypowiedzi wynika, że niezbyt za nim przepadasz.
A robienie z siebie wariata to taki jego znak rozpoznawczy. jak mrok, zUo, i okaleczanie się Kyo, lizak Mayaatana, bose stopy Gary czy czerwone włosy Dai'a. Czasem to pod publikę, ale nie przeszkadza mi to. W tym biznesie wszystko jest pod publikę. Ale bycie wesołym i spontanicznym jest jedną z sympatyczniejszych form komerchy.
Wybacz, ale się nie zgodzę. Kocham to szarpanie strun. Nadają jego muzyce niepowtarzalny charakter.
A ten filmik? Tak. uważam go za zabawny, odważny i uroczy. Co w tym złego? Wielu wykonawców japońskiej sceny muzycznej zachowuje się w podobny sposób. Nie wiem co Ci w nim przeszkadza, ale nie będę pytała, bo to nie moja sprawa.

"normalny psychicznie"?
tak zdaje i się, że jest i normalny i zrównoważony psychicznie.
a przy okazji jest po prostu rozrywkowy i wesoły.

wy nie ja