Hej : )
Dziś JPF ogłosiło, że zamierza wydawać Soul Eatera. Zdradził też na spotkaniu z wydawcami, że prawdopodobnie do grona wydawanych przez nich tytułów dołączy Gantz (jeszcze nie napisali tego na fanpagu). Trwają też rozmowy w sprawie Doubta.
Wcześniej wydawnictwo wyda klan Poe, klasykę mangi shoujo autorstwa Moto Hagio. Tom pierwszy ukazać ma się we wrześniu tego roku, manga będzie liczyła aż 500 stron + 8 kolorowych, w formacie A5 z obwolutą. Cena to 54,60 zł.
Waneko natomiast szaleje z nowymi tytułami. Już w sierpniu premierę będzie miał pierwszy tom bestsellerowej mangi (zaadaptowanej również na anime) czyli Welcome to NHK.
W drugiej połowie października ukaże się też pierwszy tom Pandory Hearts (której to z pewnością nikomu przedstawiać nie muszę).
Wydawnictwo wyda też kolejne 2 tytuły (a być może nawet 3 - w sprawie 3 trwają negocjacje).
Jedyne, co wiadomo o nowych tytułach to:
Tytuł A - szkolne życie, romans, ecchi, zakończona, istnieje anime
Tytuł B - dramat, tajemnica, shoujo/josei, zakończona, nie ma anime
Przypuszczenia użytkowników można poobserwować na forum Waneko: http://forum.waneko.pl/viewtopic.php?p=94027#94027
Studio JG też nie spoczywa na laurach. Pod koniec kwietnia ogłosili, że wydadzą 2 tytuły.
Pierwszym z nich jest Stigmata (opowiadająca o tym jak 10 lat po zakończeniu Świętej Wojny papież, powołując tajną organizację RADEM rusza na krucjatę przeciw odzyskującym moc demonom), drugim natomiast Vassalord (saga o wampirach spod pióra Nanae Chrono).
Co z tych mang zamierzacie kupić, na które się cieszycie, a które uważacie za słabe? Co sądzicie o nowościach i czy Wasz portfel też już chlipie? Mnie z nowości interesuje NHK i Pandora. Jeśli Gantz będzie wydawany być może będę go kupowała, choć widząc ile kupuję tytułów, muszę się nad tym porządnie zastanowić. Klan Poe też wydaje się być interesujący, w końcu zalewają nas głównie komercyjne tytuły, więc miło będzie sięgnąć po tę mangę : )
Offline
dla mnie Doubt wygląda bardzo fajnie, bo to takie w klimatach mroku i horroru ;3 zabójcze króliczki i te sprawy... może się skuszę ^^
i zapodaję sceena http://i6.mangareader.net/doubt/12/doubt-1184479.jpg
Offline
W sumie może ja też skuszę się na Doubta (o ile uda im się zdobyć licencję) , to w końcu tylko 4 tomy. Tak patrzę na swoją biblioteczkę i z takich krwawych rzeczy to tylko Battle Royale grzeje miejsce.
Offline
Chwila... podsumujmy. A więc oprócz tego, co już zbieram dojdzie mi jeszcze Welcome to NHK, Pandora Hearts, Vassalord i Doubt. Nie no, normalnie zbankrutuję xD
Offline
Straciłam ostatnio serce do Soul Eatera i boli mnie kreska z początkowych tomów. Pandora Hearts - kupię pierwszy tom, żeby zobaczyć, jak tłumaczą. Welcome to NHK jest jednym z moich ulubionych animców, więc tutaj pewno się skuszę.
Offline
Po tylu modlitwach w końcu Pandora Herats <3 Jestem za, tylko właśnie boję się tłumaczenia, ale może jakoś da radę.
Co do Soul Eater to też się może pokuszę.
Offline
Pytanie mam . Na jakiej to podstawie działa licencjonowanie mang ? czy odpalają oni coś wydawcą japońskim albo autorom ? proszę o pewne odpowiedzi ponieważ bardzo zmieni to moje myślenie o wydawnictwach polskich którym jestem przeciwny. Z powodu jakby to... ignorowaniu pracy polskich tłumaczy.
Offline
Wykupują licencję, czyli płacą japońskiemu wydawcy.
Offline
Jestem ciekaw czy wydanie Gantza przez JPF jest prawdą, bo minęło już pół roku od tego newsa a nic się nie dzieje w tej sprawie.
Za miesiąc luty. Czyli wydawnictwo YUMEGARI wydaje pierwszy tom The Breaker (przynajmniej takie są plany). Już nie mogę się doczekać :]
Ostatnio edytowany przez Nilsharr (2013-01-12 19:47:44)
~~Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód~~
Paulo Coelho
Offline
Ja jestem niezmiernie ciekawa co zaserwuje nam waneko, w końcu w lipcu wyjdzie od nich nowy tytuł no i NHK też nie trwa wiecznie ;3
Ma ktoś może jakies pomysły czy spekulacje ?
PS: co do Ganza słyszałam , że jako manga jest strasznie nierówna nie wiem co o tym myśleć
Offline
Wydaje? Tak jak Kuroshitsuji?
Offline
ale kuroshit'a wydaje waneko
Offline
Tak, a gdy waneko starało się o licencję, to samo robiło studio jg, tylko że to drugie wydawnictwo chwaliło się wówczas tym, że wyda kuroshitsuji, podczas gdy, spójrzmy prawdzie w oczy, w starciu z waneko, które ma pewnie dużo lepsze kontakty (zważywszy chociażby na dużo dłuższą działalność), studio jg nie miało praktycznie żadnych szans na zdobycie tego tytułu ( przynajmniej w moim odczuciu). Dlatego też odnoszę wrażenie, że ze Spice and Wolf może być podobnie. Zwłaszcza jeśli spojrzy się na dorobek wydawniczy studia jg, które tak naprawdę poza hetalią nie ma na swoim koncie żadnego bardziej znanego tytułu.
Offline