Ja od paru dni jestem szczęśliwym posiadaczem całości Hellsinga Do tej pory przeczytałem 3 tomy, taka taktyka dozowania przyjemności żeby na raz przez jeden dzień wszystkiego nie pochłonąć :P Na tym etapie może zacznę od tego co mnie razi okrutnie:
- po pierwsze to co się dzieje na okładkach tej mangi woła o pomstę do nieba te karykaturalne szkice mają taki paskudny poziom że jako czytelnik czuje się nimi urażony
- po drugie poczucie humoru autora przy np. opisach postaci jest jak na mój gust tragiczny i niszczy mi wszystko co przeczytałem w danym tomiku wcześniej.
Dla mnie są to wady ale tylko dlatego że mam totalnie inną estetykę i poczucie humoru niż autor mangi więc dla innych może to być dużym plusem
Teraz o zaletach
Jest krwawooooooooo oł jeeeeeeee tego mi trzeba było co strona coś się urywa !!!!!!!!!
Mamy tu Watykan z ekipą fanatycznych inkwizytorów, organizacje protestancką Hellsing z wampirem na czele, ghule i z tego co już widzę będą naziiiiii więc mus kultury gdzie od każdego wieje morowym klimatem a to właśnie lubię. Mam tylko nadzieje że od tej mieszanki pod koniec czytania się nie porzygam :P
Ostatnio edytowany przez Jubei (2011-05-03 16:57:28)
Offline
Z tymi wadami to się zgadzam, pamiętam ten szok podczas czytania pierwszego tomu (byłam już po obejrzeniu anime) i takie małe sprostowanie, choć ten błąd pewnie wyniknął z pory pisania posta, ale Hellsing to organizacja protestancka a nie prawosławna, a o tym rzyganiu to wątpię, zwłaszcza, że z czasem robi się coraz ciekawiej
Offline
Jubei napisał:
- po drugie poczucie humoru autora przy np. opisach postaci jest jak na mój gust tragiczny i niszczy mi wszystko co przeczytałem w danym tomiku wcześniej.
Hirano ma specyficzne poczucie humoru, to prawda choć mi akurat bardzo pasuje (np. "strasznie wkurzające jest rysowanie tego i tego, więc szybko tę postać ukatrupię"), ale wiadomo, ile osób tyle zdań
Offline
To akurat było nawet fajne, ale te piosenki o cycatych bohaterkach anime i nie wiem jakich innych laskach... momentami jego poczucie humoru było nawet nieco zbyt sprośne (no może poza piosenką Bernardotto xD)
Offline
trzeba wziąć poprawkę na to, że Hirano przed Hellsingiem rysował głównie hentaice... więc akurat piosenki o cyckach mnie nie dziwią tak samo jak dziwaczny humor w "kąciku Luke'a i Yana"
Offline
A... to wiele tłumaczy, teraz już wiem, co to były te "ero-czasy" XD
Offline
Animka napisał:
Z tymi wadami to się zgadzam, pamiętam ten szok podczas czytania pierwszego tomu (byłam już po obejrzeniu anime) i takie małe sprostowanie, choć ten błąd pewnie wyniknął z pory pisania posta, ale Hellsing to organizacja protestancka a nie prawosławna, a o tym rzyganiu to wątpię, zwłaszcza, że z czasem robi się coraz ciekawiej
błąd poprawiony sam nie wiem co mi zasugerowało prawosławnych bo to bardziej ruskie niż angielskie klimaty
Offline
Animka napisał:
A... to wiele tłumaczy, teraz już wiem, co to były te "ero-czasy" XD
jest nawet manga opowiadająca początki Majora i jego ekipy podczas II wojny, "Coyote" - muszę przyznać, że dawno nie spotkałam się z takimi ero-zwyrodnialcami -_-
Plusem mangi jest to, że pojawia się w niej jakby "prototyp" Pipa Bernadotte, bardzo słodki i "normalny", jak na standardy Hirano of course...
Offline
Hellsing jest jednym z najlepszych horrorów anime. Już sie nie moge doczekać tego lata, pojawi sie 8 Oav-ka a w niej konfrontacja trzech sił Anderson-Walter-Alucard
Offline
dr.nyo napisał:
Hellsing jest jednym z najlepszych horrorów anime. Już sie nie moge doczekać tego lata, pojawi sie 8 Oav-ka a w niej konfrontacja trzech sił Anderson-Walter-Alucard
+1
taaaak! ale do 22 czerwca jeszcze tyyyyyle czasu TT^TT
Offline
I tak dłużej sie pewnie poczeka aż przetłumaczą i będzie można pobrać. obstawiam tak lipiec sierpień.
Offline
Wow ja przeczytałam 2 pierwsze tomy i jestem pod wielkim wrażeniem. Ta manga wydawała mi się bardzo brzydka, a jest na odwrót. No może w pierwszym tomie nie mogłam znieś tego jak autor rysuje Victorię, ale szybko się to poprawiło . Jak dla mnie kawał świetnej roboty ^^.
Offline
Tia... ta kreska na początku (zapewne, gdyby nie fakt, że anime zasugerowało mi przedtem dużo lepszą kreskę, to nie zniesłabym przez nią pierwszego tomu)
Offline
Znaczy się nie chodziło mi o to, że pierwszy tom był brzydki tylko że postacie kobiece wyglądały tragicznie no i postacie rysowane z profilu, ale da się przyzwyczaić. Cała reszta w tej mandze wygląda genialnie no i Alucard ^-^ yay.
Dla mnie najgorsze było sięgnięcie po tę mangę, bo nigdy nie darzyłam tej serii sympatią, jakoś mnie odrzucała. Sądziłam, że tam oprócz flaków nic nie ma, no i aż mi się głupio zrobiło po przeczytaniu pierwszego tomu O-O. Anime nie wiem czy obejrzę, bo podobno ma zakończenie inne niż w mandze, a już widziałam jak studia potrafią końcówkę zniszczyć w świetnych animcach TT^TT (dziś po raz kolejny tego doświadczyłam )
Offline
Cóż, anime opiera się na zaledwie dwóch pierwszych tomach (bo chyba właśnie tyle wtedy było), więc ciężko o to samo zakończenie. A z tym, że brzydkie... to chyba właśnie przez kobiety tak mi się wydało (chociaż z Alca też momentami wychodził niezły paszczur xD)
Offline