a fajne to jest? bo zastanawiałem się nad przeczytaniem ^^

prawda, dla mnie aktualnie numer 1,ale zapewne gdybym miała to oceniać obiektywnie zapewne nie byłaby to jakaś wybitna manga.

Uwielbiam ^-^
Najlepsza manga jaką czytam.
Dopiero co przeczytałam 72 rozdział i nie mogę wyjść z podziwu.
Jack jest moja znienawidzoną postacią.
Do ulubionych dodaję Gilberta, Oz'a, Alice i Lecie [chociaż nie bardzo podoba mi się jej wygląd].
Ogólnie manga cudna i kreska też. Czasem można się pogubić. Do tego wiele szczegółów okazuje się być kluczem do innej zagadki.

Elioot!

Moja ulubiona, ukochana i wszystko inne. szczególnie mne zachwyca podkład muzyczny. Obok idzie klimat  i dopracowana kreska

Główna wyższość mangi nad anime: nie kończy się w tak głupim momencie. Poza tym, między tą częścią mangi, która została zekranizowana a anime nie ma w sumie większych różnic

Ale teraz większość tak robi, biorą się za anime jak tylko manga zrobi się popularna, mimo że nie doszła nawet do połowy, studio ma ograniczoną ilość odcinków i anime kończy się: "co dalej? przeczytaj sobie w mandze", ewentualnie ostatnie 2-3 odcinki są zupełnie oderwane od reszty, bo nagle ktoś sobie przypomniał, że trzeba jakoś to zakończyć.

Wątpię, by zrobili drugi sezon. Pod koniec zbyt pokręcili, zamknęli niedokończone wątki, co mnie cholernie wkurzyli i zrobili jakieś badziewne zakończenie. Więc trudno by im było teraz nagle znów wracać do pewnych historii z pierwszych odcinków.

Nie wiem, czy wszyscy już słyszeli, ale w październiku Waneko ma wydać Pandora Hearts