No zajebiście jest ^^ Może dałabyś mi jakies rady odnośnie lineartowania? Bi ja sobie w ogóle z tym nie radze xDD
Offline
The hell ktoś mnie prosi o rady??? O.o N-nie spodziewałam się tego... Okej, to jedziemy.
Przede wszystkim rozmiar jest DUŻY. Jak widzisz na szkicach obraz jest oddalony do 25%, przy czym żeby zrobić lineart zazwyczaj używam Brush'a rozmiaru 20, czasem 16 do szczegółów lub ostrych zakończeń (jak końcówka kosmyka czy rzęsy). Ogólnie preferuję grubą kreskę na rysunkach, więc lineartu nie tworzę jednym pociągnięciem, a kilkoma.
Jest również inna fajna metoda, typu "masz szkic, usuwasz zbędne linie Eraser'em, wypełniasz ubytki Brushem, którego też używałeś do zrobienia szkicu." Taką metodę stosuje np. Ray-omg , której jestem cichym obsesyjnym obserwatorem, a której prace uwielbiam.
Ja nigdy tej metody nie umiałam użyć w taki sposób, żeby uzyskać zadowalające efekty, więc robię "młoim spłosobem"
Offline
moge spytac co to za program ?
bo z checia taki bym sobie sciagnol
Offline
Dzieki Neri. ^^ A ten program to Paint tool sai xD
Offline
Twoje rysunki są superaśne strasznie mi się podobają a te dwa skończone to są super strasznie mi sie podoba to jak rysujesz nogi <3 kawaii <3
Offline
POTENCJAŁ WIDZĘ! Rysuj, rysuj, rysuj.
Btw. złoczowałam Cię >D
Offline
Okej, kolejne rysy
Poniżej Jo Rainstar, OC znajomej. Dziewczynka jest świetlikiem (istoty prowadzące ludzi w górach lub sprowadzające tam zagubionych) i jest niemową. Żółw na jej głowie to Casper i kiedy siedzi na jej główce może przeczytać myśli małej i mówić za nią (ale Jo preferuje porozumiewać się telepatią).
Cian Kehrr’agos, mój OC. Człowiek. Pochodzi z tego samego świata co Nýmphai Yvrídio. Jego ciało zawiera Magię, więc może jej używać (rodziny szlacheckie w tym świecie to takie, które mają Magię, przez co on jest szlachetnie urodzony). Zna Nýmphai, poznali się kiedy on miał 13 lat, ona 14. Potem kontakt się zerwał (za dużo zaiwłości żeby mówić co i dlaczego), a niedawno Cian uciekł od rodziny i poprosił Elarię (następną poniżej), byłą mentorkę Nýmphai o naukę u niej.
Cian jest raczej uprzejmy i troskliwy, choć zdarzają mu się odchyły. Dobry w łucznictwie.
Elaria, moja OC. OReada (nimfa gór i jaskiń) i dawna mentorka Nýmphai, któa jednak przejęła opiekę nad nią, bo rodzice się jej wyrzekli kiedy ta wyruszyła w kolejną podróż. Trening u Elariii zazwyczaj trwa długo, ale zależy to też od rasy ucznia (np. Ným spędziła u niej osiem lat, bo nimfy żyją dosyć długo, ale Cian spędzi jakieś trzy czy cztery, żeby mu nie marnować życia na morderczych treningach i szczuciu niedźwiedziami :"D )
Tak jak i wodne nimfy, ma źródło, choć właściwie nie powinna - jest w końcu opiekunką tworów skalnych.
Twarda babka, rzadko co ją ruszy. Ma 327 lat, choć jej ciało ma jakieś 30.
Umiejętności: Rzucanie nożami, walka wręcz i bronią białą, łucznictwo, wspinaczka górska (właściwie to skacze jak kozica, żadne tam zabezpieczenia), wiedza astronomiczna, gotowanie. Zadziorna, buntownicza, złośliwa, sarkastyczna, kokieteryjna, ambitna, stanowcza. Silna, zręczna, jednocześnie porusza się z gracją i płynnością spotykaną tylko u bogów i pomniejszych bożków.
Lawrence, OC mojej znajomej. Chimera. Oko przewiązane opaską jest świecące. Wojownik. Jego historia jest dosyć smutna, bo stworzył go wampir Vincent (chuj jakich mało), żeby Law go bronił. Oprócz tego torturował go, karmił zgniłym mięsem i wiele innych nieprzyjemnych rzeczy. Ale Lawrence jest "beton" i do tego lojalny. W końcu w czasie jego historii Vincent, którego kochal całym sercem, wyrzucił go. Lawrence chciał się zagłodzić na śmierć, ale znaleźli go paladyni i przyjęli do zakonu, gdzie przyjął śluby milczenia i ubóstwa.
Hm, to chyba na razie tyle.
Ostatnio edytowany przez Neridia (2012-03-24 11:39:46)
Offline