Oj jak ja wielu osób nie trawię w anime, zacznijmy od Naruto, gdzie jest taka Sakura, która ma olej w głowie, tylko piszczy od początku anime "Sasuke-kunnnn!", no i owy mężczyzna, czyli Sasuke, nie ma co, oboje są siebie warci, on też nie jest za inteligentny, bo może i stracił całą rodzinę, ale to nie zmienia faktu, że miał wsparcie i mógł mieć go więcej, gdyby nie jego charakter, ciągle naburmuszony i winił cały świat za to, że nie mógł być silniejszy od Naruto. Dalej przejdźmy do Bleacha, Orihime, chyba uroda nie zawsze idzie w parze z mózgiem, bo owszem jest ładna, ale kolejna piszczy tylko "Kurosaki-kun..." to irytuje, że robią podobne postacie w anime. No i Hitsugaya, na początku wydawał się fajny ale im dalej w anime tym gorzej. Stał się wyidealizowany, wszędzie było go pełno, przez co robiło się nudno, stał się nadęty i myślał, że wie wszystko lepiej. No i trochę irytuje mnie Hiyori, może dlatego, że ciągle bije biednego Shinjiego.
Death Note to oczywiście Misa Misa, mimo, że uwielbiam jest styl ubierania, to z jej inteligencją jest gorzej. czemu zawsze takie osoby, muszą się przyczepiać go głównych bohaterów?
A teraz starsze anime jakim jest Sailor Moon i główna bohaterka Usagi, tu chyba nie trzeba za dużo mówić, bo wystarczy włączyć pierwszy odcinek i już jest za głośno ^^
A najgorszym z najgorszych jest...Akainu za to, że zabił mojego ulubionego bohatera z OP czyli Ace'a. Gdybym mogła to rozszarpała bym tego człowieka. :P
Offline
Sakura i Inoue fakt, są irytujące, ale ostatnio są pokazywane jakby mniej, a jak już, ot nie rzucają się aż tak w oczy, dlatego jestem skłonny im to wybaczyć, tym bardziej, że istnieje postać, od której mogłyby się uczyć sztuki irytowania innych, czyli... Excalibur! Nie ma co, on jest w tym mistrzem, jest w tym tak przerysowany, że aż śmieszny.
Offline
Sawako napisał:
Jeszcze jedna postać która mi się w końcu przypomniała, a mianowicie chodzi o Makę z Soul Eater'a. Kompletny tragizm postaci . Gorszego i mniej oryginalnego głównego bohatera w anime i mandze nie widziałam. Gdzie autor miał głowę, albo może gdzie miał oczy jak ją rysował
O tak. Jeszcze ten jej głos. MATKO. SPALIĆ!
Offline
Ta piękna młoda ambitna z Hakuoki. Przez nią nie potrafiłam trzy razy przebrnąć przez pierwsze trzy odcinki i dalej jestem na tym etapie.
Shinji z Evy. Animca, bo w mandze myśli. I w subie rebiuld of evangelion też w trochę innym świetle go przedstawił. Ale w animce... pod koniec krzyczałam PODETNIJ SOBIE ŻYŁY UKRÓĆ MI CIERPIENIA.
Offline
Och, kochany Shinji i jego "obce sufity". Za którymś razem nie mogłam się powstrzymać słysząc o kolejnym "obcym suficie" xD
Offline
Sasuke - najbardziej irytująca postać którą znam, wini za wszystko Konohe, praktycznie to cały świat i na dodatek zadufany w sobie bufon z niego.
Ostatnio edytowany przez kini-san (2012-07-11 09:08:23)
Offline
Sonozaki Shion . Ona mnie przeraża .
Offline
Ja do swojej listy dodam Kastro z Hunter x Hunter. Myślał ,że pokona mojego tatę xD (Hisoka. Patrz mój av i sygna). To było naprawdę śmieszne xDDDD Mam z tego beke na całego xDDD W 2011 pokazali tą jego głupią minę xDDD Mega ~~~~~~~~~~~!!!! XDDDD
Nie wspominając ,że jego imie brzmi podobnie do słowa Kastracja xDD To już w ogóle xDDDDD Sory za te 'xDDD' ale ta scena była naprawdę śmieszna - on wierzył ,że wygra XDDDDD BEKA !!!
Offline
Soma z Kuroshitsui doprowadza mnie niekiedy do obłędu >.> Jego nadwrażliwość.
Widzę, że dużo tutaj osób hejtuje Inoue i Sakure. Też tak miałam, ale jakoś sie do nich przyzwyczaiłam a teraz im nawet kibicuję : )
Alicja z Pandory. Nie wiem czemu. Te jej kaprysy i tak dalej xD
Offline
Shinbo z Chobits . Niewiem dlaczego ale denerwuje mnie jego ciekawość .
Offline
Naruto - aż nie chce mi się tracić na niego czas by napisać jakikolwiek argument. Najbardziej irytująca postać ever, kto ogląda ten wie.
Offline
Shikamaru - dlatego że nic mu się nie chce i ciągle mówi że wszystko jest upierdliwe.
Offline