Głównym winowajcą powstania złego Rouge'a, to ten tzw. cień powstały podczas walki z Gajeelem (albo po, nie pamiętam już). Nie ma na razie innego wytłumaczenia. Ale zastanawia mnie jak doszło do fuzji ze Stingiem? I jak do cholery zdołał opanować smoki?
Cieszy mnie fakt, że ten płonący smok (nie pamiętam imienia, a nie chce mi się szukać) dołączył do Natsu. Jednak przyjaźń z Igneelem była najważniejsza.

a no ciekawie się dzieje, ciekawie ^^

ale gdyby Rouge nie kontrolował smoków to zawsze jest opcja że zamiast wszystko zniszczyć po prostu by sobie poleciały gdzie chcą ;D a Natsu jak zwykle wszędzie znajdzie sprzymierzeńca ^^ zastanawia mnie jeszcze jaką rolę będzie miał ten list Levy i jak Lucy wykorzysta swój dziennik z przyszłości ^^

smutne T^T ale ja stawiam że albo w jakiś cudowny sposób przeżył albo go jakoś odratują albo umrze i zmartwychwstanie a nikt nie będzie wiedział o co chodzi xDDD

a jak już się wszystko skończy to może w końcu będzie z Juvią ^^ (o ile będzie żył xD)

Ostatnio edytowany przez agacia20 (2013-06-11 12:43:28)

Ostatni rozdział mnie trochę zszokował. Gray dostał kilka razy, a ostatni raz... jakoś nie potrafię w to uwierzyć. I to wszystko na oczach Juvii. Teraz tylko czekanie na piątek, a nóż zagadka się rozwiążę. Nie... ma się rozwiązać.

Hiro Mashima <Troll Face> : D
No i zagadka rozwiązana. Gray uratowany, że tak powiem. Ultear się poświęciła. Szkoda mi jej.

336
Nareszcie koniec arcu? PROSZĘ NO.
Rouge nie żyje? Nie mówcie mi, że jakimś cudem wróci i dalej to będzie ciągnięte ;o
Tyle starczy szczególnie przez tą "ściepe" wszystkich bohaterów w jednym arcu, straszny tłok jest. I mogło się obejść bez mądrych słów Natsu ale FT to przecież FT..