Hm, ja osobiście wybieram Naruto ;)
Ma fajniejszy charakter, od pana Ja-Tutaj-Wszystko-Wiem-Najlepiej ( gomen, gomen, fani Sasuke ). Na początku  nawet lubiłam Sasuke, ale potem jak zdradził wioskę i chciał zabić Naruto, to... grr! Zresztą, Naruto umiał pogodzić się ze swoją przyszłością, próbował zmenić swoje życie, chciał by samotność jaka go otaczała zniknęła. Bardzo się przy tym starał i dalej stara, broni swoich bliskich, ponieważ umie docenić to, że SĄ po latach samotności. Sasuke zaś dalej topi się w bagnie jakie zgotował mu kochany braciszek, nie umie pogodzić się z tym, że wybito cały jego klan. Odrzuca wszystkich, powtarzając, że jest mślicielem i uważa, że nikt nie jest w stanie zrozumieć jego cierpienia. Halooo, Sasuke! Przepraszam, ale nie jesteś jedynym który miał ciężko i nikt nie musi słuchać Twojego wiecznego warczenia, a jednak znalazły się osoby, które cię zaakceptowały, masz przyjaciół, czy nie umiesz tego docenić? Nie wiem czego, ale zapadły mi w pamięć słowa ojca Sasuke jeszcze przed śmiercią 'Nie bądź taki jak brat', a młody Uchiha podąża prawie taką samą drogą jak Itachi i będzie jeszcze tego żałował. To są moje domysły, ale zdaje mi się, że Itachi zostawił Sasuke przy życiu tylko przez to, że musi mieć kiedyś 'nowe' oczy. A kto mu to zapewni? Oczywiście, młodszy braciszek, który wraz z tym, jak chciał Itachi, kiedyś, być może, stanie przed starszym bratem z upragnionym przez Itachi'ego Sharinganem. Każdy chyba wie, że używając Kalejdoskopowego Sharingan'a Itachi powoli ślepnie, aż w końcu całkiem straci wzrok i dlatego właśnie potrzebny mu jest Sasuke. Nie przeczę, być może Itachi nie osiągnie swojego celu, a Sasuke zabije go. Może. Może. Może. Wszystko zależy od Kisiela ;) W każdym razie bardziej od Sasuke lubię Naruto i nie zmienię zdania ^^ ( wiem, że strasznie opisałam się na temat Sasuke, a o Naruto prawie wogóle, gomen, gomen ).

No cóż... zgadzam się (chociaż i tak wolę Sasa)... Saskie jest po prostu Emo... i mnie to wystarcza

Ja tam wolę Sasuke, Naruto jak dla mnie jest trochę zbyt naiwny,
ciągle się upiera, że idzie ratować Sasuke... ale on przecież wcale tego nie potrzebuje.
Oczywiście lubię Naruto, ale Sasek wymiata. x3 Ten chłód...

Ta... z Arktyki go przywiało... xDD od śniegu na biało się ufarbował...

sasuke jest uke xd
zdecydowanie lepszy naruto, pod każdym względem,
no prócz wyglądu, ale za charakter i całą resztę +

O tak ;) Minto dziękuję za poparcie ;*** Całkowicie się z Tobą zgadzam ^^

Chociaż Sasuke też kiedyś lubiłam. Ale teraz jest strasznie przepakowany i to mnie wkurza.

minto napisał:

sasuke jest uke xd
zdecydowanie lepszy naruto, pod każdym względem,
no prócz wyglądu, ale za charakter i całą resztę +

Dla mnie on i tak zawsze będzie nie SasUKE, tylko SasSEME... ale to tylko moje nic nie znaczące zdanie (poczułam właśnie emo zew)

o jak ja nie lubie Sasuke.
I dlatego ze zwykłej przekory głos na Naruto ;).

A mnie do Naruto nigdy nie ciągnęło. za Sasuke jakoś specjalnie nie szaleję, ale i tak jest lepsze.

kocham obydwu xD
Ale jak mam już wybierac to Naruto :)

                                                              ________________________________________
                                                                                Naruto ma super harakter xD
                                                                            Za to Sasuke jest przystojniakiem ;* xD
Pozdrowionka ;P

Ja tam osobiście za tą bajką nie przepadam
ale wole sasuke , bo jest przystojny :djabel:

Ajjjjaaa, trudny wybór, ale wolę Naruciaka. Saska lubiłam kiedyś o wiele bardziej, ale teraz kompletnie mu odwaliło :(

Bez przesady. Sasuke nie wygląda źle i zły nie jest po prostu mu odchrzania (takie życie). A niby za co miałabym lubić gościa który uważa się już za najsilniejszego a nie jest, za Hokage a nim nie jest, za heroesa a nim nie jest. Co z tego że uratował konohę, bo miał dobre serce, dobre sobie :/.  Tacy ludzie właśnie najczęściej tracą, bo robię wszystko dla innych, mówiąc "Nic mi nie jest, uratuję was choćby nie wiem co!" albo "Ochronię was, póki starczy mi sił żeby was obronić"? Beznadziejne gadanie, no kurde! No to co? On jest zakochany w tej Sakurze czy nie?! Mówi przez tyle lat "Sakura-chan" a potem nagle mu przechodzi? Do niczego jest człowiek który nie może się na nic zdecydować. Rasenganem przywalić? nawet chidori wygląda o wiele lepiej niż jakaś piłka której używa zawsze i wszędzie jak klonów.
Ja jestem z całego serca za Sasuke, i za wygląd(to może to ze starego Naruto), charakter i za to że nie jest jakimś beznadziejnym bohaterem których ja nienawidzę w takiego typu mangach i anime

Ja właśnie za to lubię Naruto. Za to jego "spoko ludzie jestem tu, nic wam nie grozi". Trochę w tym przypomina mi Goku - przeciwnik może być od niego z dziesięć razy silniejszy, ale on i tak się nie wycofa, bo za wszelką cenę chce chronić swoich przyjaciół. Od niego można by się uczyć wytrwałości i znoszenia cierpienia - cała wioska go nie akceptowała, ale on nie chodził i nie użalał się nad sobą tylko wziął się w garść i powiedział sobie, że zasłuży na ich szacunek. Sasuke miał wrodzony talent, Naruto musiał zarobić na wszystko ciężką pracą.

taak i zwojem zakoszonym od którego nauczył się klonów? Przecież on ma moc kyuubiego. bez tego on by był...jak się wyrażę do dupy? Sorry ale w tej sprawie to Sasuke nie zdobywa nie wiadomo jakiej ilości chakry tylko w większości tej którą miał od zawsze :)

Ale to Sasuke zostawił swoich przyjaciół, a Naruto ukradł ten swój tylko dlatego, że Mizuki go okłamał. Moc Kyuubiego zgadzam się, jest olbrzymia i bez niej Naruto na pewno miał by mniejsze możliwości, ale przecież przez dłuższy czas zupełnie jej nie kontrolował i głupich zwykłych klonów zrobić nie potrafił.

Faktycznie nie potrafił (taka gapa z niego była :)), a Sasuke właśnie za to lubiłam. Za tę jego tajemniczość, i zagadkę. A po Naru można się było spodziewać wszystkiego. Czy się ma popłakać czy jest bardzo bardzo angry XD.

(ogólnie nie chcę się kłócić Mihoshi-sanpai :), tylko tak jakoś chciało mi się nie myśleć o Naruto jak o jakimś wielkim tylko takim zwykłym gościem jak np....Kiba?)

Wcale tego nie wzięłam za kłótnię droga Gento, ja po prostu lubię dyskutować :) A Sasuke za tajemniczość na początku też lubiłam, po ogólnie lubię skryte postacie, o których dowiadujemy się po trochu. Tylko później ta jego rywalizacja z Naruto... w pewnym momencie to zrobiło się chore, choć muszę oddać mu honor - mógł zabić Naruto, ale tego nie zrobił. Cały czas mam nadzieję, że wydarzy się coś, co pogodzi tą dwójkę, bo naprawdę byli z nich wspaniali przyjaciele i kiedy trzeba było to potrafili ze sobą współpracować np. gdy zaatakował ich Zabuza.

Właśnie gdy mnie Naruto wkurzy bo zacznie gadać jakieś beznadziejne gatki o Sasuke, staram sobie przypomnieć te czasy gdy jeszcze byli kumplami :). Jak Naru był przywiązany do kołka i się z nim żarciem dzielili. Wtedy to ich obojgu tak bardzo lubiłam :). Ale i tak najbardziej z całego Naruto lubię Shikamaru :D

Shikamaru jest the best. Niby dla niego wszystko jest upierdliwe i beznadziejne, nic mu się wiecznie nie chce, ale gdy musi, okazuje się geniuszem strategi. Z całą pewnością jest jedną z najlepszych postaci, jakie występują w Naruto.

Najbardziej mnie rozbawia to że on zrezygnował z bycia jouninem (chyba tak się pisze) żeby nie mieć dużo do roboty a i tak do awansowali i dali mu jeszcze uczniów do wyszkolenia XD

Albo zrezygnował przecież w egzaminie na chunnina, chociaż praktycznie wygrał walke, bo mu się już dłużej nie chciało xD Przetyp po prostu.

Nom. On jest po prostu genialny :D

Nie szaleje za żadnym...
Ale wole Sasuke...chyba tą tajemniczością mnie przyciągnął na swoją stronę...

Ja nie wiem co gorsze ale chyba mniej niedosytu czuję do sauke XD

to jest właśnie magia mang i animców, te skryte i ponure postacie powinny zazwyczaj odpychać a jeszcze bardziej przyciągają XD

Sasuke, Tajemniczyyy !!!  heart

kiedyś wolałam Sasuke, ale teraz mnie już wkurza... za to Naruto uwielbiam ;3

ja zawsze byłam za Naruciakiem, ale Sasuś też niczego sobie *u*

Naruto.

ponieważ, noo......no bo sasuke chodzi taki
przymulony,znudzony nie w humorku i wgle.

Naruciak, bo nie lubię kolesi, którzy myślą tylko o zemście

a Naruto jest zabawny...

Mihoshi napisał:

Ja właśnie za to lubię Naruto. Za to jego "spoko ludzie jestem tu, nic wam nie grozi". Trochę w tym przypomina mi Goku - przeciwnik może być od niego z dziesięć razy silniejszy, ale on i tak się nie wycofa, bo za wszelką cenę chce chronić swoich przyjaciół.

Goku wcale nie był taki, moim zdaniem on wchodził w walkę bo to fajna zabawa, a potem kiedy się okazywało że jakoś mu nie idzie, to się nie wycofywał, bo wiedział, że nikt nie da rady jeśli on nie może (widać to w walce z Cellem, Goku poprostu się poddaje, bo wie że Gohan jest silniejszy...) takie podobieństwo do Naruto ma tylko w DB i we wczesnym DBZ kiedy uparcie walczy z Radditzem

~NARUUU~!  Ukeś'a też lubię ^ ^ szczególnie jak był taaaki malusi i kawaii :3 A Naru po prostu wymiata~ taki.. taki 100% optymista, słodki debil; taki niekumaty xD (przypomina se co się działo po soundtrackach w movie'ach xDD) A najbardziej lubię u niego tą postawę, że za przyjacielem w ogień by wskoczył. A co do Saska to mnie z tą zemstą w pewnych chwilach dobijał.. ==" takie dziecko ala'EmO xDD

Oczywiście, że Naruto. Sasuke od początku nie trawiłam. Myśli, że nie wiadomo kim jest. Ogólnie wkurzająca postać ^^".

Z dwojga złego to już chyba Naruto. Sasuke po postu nie cierpię...

Hm, ja osobiście wybieram Naruto
Ma fajniejszy charakter, od pana Ja-Tutaj-Wszystko-Wiem-Najlepiej ( gomen, gomen, fani Sasuke ). Na początku  nawet lubiłam Sasuke, ale potem jak zdradził wioskę i chciał zabić Naruto, to... grr! Zresztą, Naruto umiał pogodzić się ze swoją przyszłością, próbował zmenić swoje życie, chciał by samotność jaka go otaczała zniknęła. Bardzo się przy tym starał i dalej stara, broni swoich bliskich, ponieważ umie docenić to, że SĄ po latach samotności. Sasuke zaś dalej topi się w bagnie jakie zgotował mu kochany braciszek, nie umie pogodzić się z tym, że wybito cały jego klan. Odrzuca wszystkich, powtarzając, że jest mślicielem i uważa, że nikt nie jest w stanie zrozumieć jego cierpienia. Halooo, Sasuke! Przepraszam, ale nie jesteś jedynym który miał ciężko i nikt nie musi słuchać Twojego wiecznego warczenia, a jednak znalazły się osoby, które cię zaakceptowały, masz przyjaciół, czy nie umiesz tego docenić?













Popieram :)  Ja też wolę Naruto i to od samego początku ^^ Ma po prostu lepszy charakter i w ogóle potrafił sobie w życiu poradzić ^^

A ja wole Sasuke,za ten jego charakter;p tylko szkoda ,że to naruto jest tak jakby głównym bohaterem,i to jego widać częściej :/

Wole Naruciaka, a teraz mniej w mandze wstępuje foch , tylko Saske jest więcej przez ostatnie chapy. Którego wręcz nieznosze!

Jasne że Naruto, choć głupi i denerwujący, to i tak jest lepszy niż ten żałosny Sasuke.

A ja uwielbiam jak Saskowi odchrzania.   ;3
Wręcz przepadam za takimi nie do końca zdrowymi psychicznie postaciami.
Naruto jest spoko, ale jakoś za każdym razem dużo chętniej patrzę na emosa.