- Manga & anime - forum dla Wszystkich fanów M&A! ^^ http://www.manganime.pun.pl/index.php - Off-topic http://www.manganime.pun.pl/viewforum.php?id=14 - moje mysli... http://www.manganime.pun.pl/viewtopic.php?id=791 |
cinek - 2012-02-20 00:14:21 |
Hmm... zastanawialem co moge dac od siebie temu forum i doszedlem do wniosku , ze dam cos innego cos swojego i cos co moze sie wydawac dziwne - swoje mysli . |
Jubei - 2012-02-20 13:19:46 |
Pomysł spoko trzymam kciuki żebyś po trzech postach nie postanowił zrezygnować. Swoją drogą skro wkraczamy w takie gdybania o życiu to można by pogdybać o czymś pochodnym np. "SAMOBÓJSTWIE" czy to szczyt desperacji czy może szczyt odwagi? |
Sokuryo - 2012-02-20 18:17:52 |
No zmusiłeś mnie do gdybania. I chyba nie mógłbym odpowiedzieć konkretnie. Myśle ze to zależy od sytuacji w jakiej sie znajdujemy. Ale spróbójmy sie wczuć w role człowieka dla którego życie straciło sens i chce je sobie odebrać. Myśle że nie uważałbym tego za akt desperacji. Po prostu usuwam sie z tego świata skoro i tak straciłem sens życia. W końcu i tak wszyscy umrzemy. To moze stać się w każdej chwili być moze za chwile. Więc dlaczego nie mógłbym sam zadecydować kiedy chce odejść? I w tym momencie jedyne co by mnie mogło powstrzymać byłby to strach przed nieznanym. Ze może pójdę do piekła, ze śmierć boli, ze może sie nie udać i zostane kaleką do końca życia. Dlatego musiałbym się wykazać odwagą zeby to zrobić. Ale dla ludzi którzy patrzą z boku z pewnością jest to tylko ucieczka od problemów. Bo większość z nas chce żyć nawet jeśli mamy mnóstwo problemów to żyjemy i pokonujemy przeciwności losu Mamy nadzieje że nam sie uda i kiedyś będzie lepiej. Może ludziom którzy chcą popełnić samobójstwo poprostu brakuje pewności siebie, w to ze mogą sobie poradzić z tym wszystkim i to tak diametralnie zmienia ich myślenie. |
cinek - 2012-02-20 19:49:26 |
Moim zdaniem ten temat jest dosyc trudny ale co mysli samobojca przed wykonaniem na sobie egzekucji? pewnie to, ze zostawia wszystkich ,hmm pewnie zastanawia sie jeszcze nad tym co zrobi i na pewno siedzi mu w glowie to ze jest sam i nie potrafi sobie poradzic z dana sytuacja .... |
Azu-chan - 2012-02-21 14:18:27 |
Szczerze mówiąc, wątpię by taka osoba myślała,że wszystkich zostawia. Wydaje mi się, że taki ktoś po prostu uważa, że zabijając się uwolni siebie samego od jego zmartwień, cierpień, że wreszcie to wszystko, co go gnębiło się skończy i nie będzie już miał żadnych problemów. Nie wydaje mi się,że taka osoba zastanawia się nad tym co robi. Po prostu można powiedzieć, że to się samo niejako dzieje. Z kolei na pewno nachodzą takiego kogoś myśli, że sam nie jest w stanie poradzić sobie ze swoimi problemami i w samobójstwie widzi jedyne możliwe wyjście. |
marie - 2012-02-23 10:41:08 |
Najbardziej denerwujące jest jednak to, ze ludzie patrzacy na to z boku myślą : był strasznym egoistą. Jak on mógł nam zrobić coś takiego?! Moim zdaniem się mylą. Bo w takim razie jak wy mogliscie zrobić tak okropne rzecz: nie pomagać, nie rozmawiać? Sama byłam ostatnio w nieco innej, acz podobnej sytuacji, wiec trochę wiem jak to jest. Samobójstwo jest po jakiejś części ucieczką od problemów, ale tez sposobem do przyznania się: tak, zalamalem się, ale wy mi nie pomogliscie. |
Hopeless - 2012-02-26 00:42:33 |
Ja myślę że samobójca ma w głowie dużo więcej sprzecznych myśli. Z jednej strony nie daje sobie rady z sytuacją jaka mu się przytrafiła (bez przykładowo, po prostu coś co wydaje się dla niego najgorsze na świecie), a z drugiej strony myśli o rodzinie i wie co oni będą czuli. Wie że jest przez nich kochany ale oni nie mają jak mu pomóc i nie ważne jak bardzo ich kocha zostawi ich bo sobie nie radzi i nie chce dalej żyć z tym bólem który nie przechodzi. Na pewno boi się też że coś się nie uda, że trafi w jakieś gorsze miejsce po śmierci albo co gorsza zostanie i będzie musiał patrzeć na cierpienie osób najbliższych i nie będzie mógł nic zmienić. Jest jedna rzecz która mnie przeraża i smuci. A co jeśli w trakcie popełniania samobójstwa, samobójca się rozmyśli ale już nie będzie w stanie nic zrobić bo na przykład zatrucie jakimś lekiem go zabija a w pobliżu nie ma nikogo kto mógłby udzielić mu pomocy na czas? Umrze w strachu, poczuciu winy oraz w wielkim smutku, pewnie nawet większym niż przed próbą popełnienia samobójstwa. Bardzo żal mi takich ludzi, choć sama czasem rozważałam tą opcję. |