- Manga & anime - forum dla Wszystkich fanów M&A! ^^ http://www.manganime.pun.pl/index.php - Off-topic http://www.manganime.pun.pl/viewforum.php?id=14 - Słodkie dzieciństwo XD http://www.manganime.pun.pl/viewtopic.php?id=378 |
Sawako - 2011-03-25 18:50:52 |
Kocham powracać do tych czasów kiedy byłam rozszalałą małą dziewczynką XD. Przeróżne zabawy, figle, wypadki, wpadki różnego rodzaju. Pamiętam że najbardziej lubiłam bawić się w dinozaury XD, biegaliśmy z sąsiadami i kolegami ze wsi w brzózkach za moim podwórkiem i naśladowaliśmy te cudowne stworzenia :3, byliśmy podzieleni na padlinożerców i roślinożerców. To coś w stylu berka tylko że w tej naszej zabawie naśladowaliśmy dosłownie dinozaury. Ci bezbronni mieli kryjówkę ale raz dziennie ( jedna osoba mówiła kiedy noc i kiedy dzień ) musieli wychodzić by coś zjeść i wtedy do akcji wpadali bezlitośni mięsożercy XD. Teraz to brzmi troszku głupio, ale pamiętam że świetnie się bawiliśmy jak to dzieci :szczerz: |
shuubi - 2011-03-25 19:55:08 |
Nieźle.... ja, Animka, Vocalisistic OLO i jeszcze kilka dziewczyn z podwórka naszej babci skakałyśmy przez fundamenty naszego domu, to dopiero coś xD Kiedy dopiero robili 2 piętro, wzięłyśmy lalki i była zabawa pośród betonowych ścian xD przebieranki, w pokoju bez dachu xD I mocny był taki jeden Artek, który skoczył z balkonu (bez barierek) na kupę gruzu xD To było mocne.... |
Gento - 2011-03-25 22:08:42 |
Taaa pamiętam te dinozaury :D, to było coś. Ale ja też pamiętam jak się bawiłyśmy w króla lwa XD, właziłyśmy na drabinę i zrzucałyśmy się z niej jak Skaza tego ojca simby :D. To było mocne :D |
Mihoshi - 2011-03-26 17:58:45 |
My skakaliśmy ze słomy. W stodole było poukładane wiązek słomy aż pod sam sufit, a na dole było porozwalane siano i rzucaliśmy się na nie z samej góry. Najlepsze było, jak odpoczywaliśmy na słomie na górze, i nam się konstrukcja zawaliła xD |
Gento - 2011-03-26 20:25:02 |
Ja pamiętam jak jeszcze u nas stodoła stała to tam stare meble były i robiłyśmy se tam domek. Albo jak chodziliśmy do sąsiadów na pole i się tarzaliśmy w sianie ich dziadków to jak się wydarł to schrzanialiśmy gdzie pieprz rośnie :D |
Sawako - 2011-03-27 19:42:13 |
O tak pamiętam dokładnieXD. Tabaluga, Bracia koala, i jeszcze taka świnka co opowiadała o swoim dzieciństwie wnukom tylko nie pamiętam jak się nazywała to bajki mojego dzieciństwa dopóki nie mieliśmy dekodera. Później zaczęły się takie tytuły jak One piece czy Dogimony. :szczerz: |
Gento - 2011-03-28 16:30:50 |
Pamiętam że jeszcze przed OP i Conanem to oglądaliśmy Smerfy (od zawsze nie lubiłam Smerfetki :D) i Muminki (Włóczykij to chyba najlepsza postać z bajek jaką znam :)). Pamiętam też jak oglądałyśmy króla lwa pierwszą część i znałyśmy wszystkie kwestie :D |
Sawako - 2011-03-28 19:09:37 |
Bardziej od króla lwa wolałam dalmatyńczyki, bo bardzo kocham psy, ale teraz to sama nie wiemXD |
Suri - 2011-03-28 19:12:50 |
Moja koleżanka puszczała bąki i próbowała je złapać... o.o |
Sawako - 2011-03-28 19:27:52 |
Nie chcę wiedzieć jakie aromaty by uzyskała w swoim pokoju gdyby jej się tak kilka słoików zbiło na raz XD. |
Suri - 2011-03-28 19:36:11 |
Nie, nie, robiła to na dworzu i próbowała złapać w ręce xD Aromaty były nieprzyjemne dla innych dzieciaków (to się nazywa zapach dzieciństwa xD) |
Sawako - 2011-03-28 19:41:06 |
Jakby się miało w chwili obecnej stać obok swojej postaci dziecka to myślę że nie byłoby to przyjemne, tak jak to powiedziałaś jak to dzieciXD. Różne głupoty się wyrabiało np, jeśli chodzi o takie brudne sprawy to właziłam do budy psa... megagaly to musiał być szok dla osoby w dorosłym wieku |
Suri - 2011-03-28 19:53:05 |
Hm, ja zawsze szłam w lewo, jeśli rodzice szli w prawo i na odwrót. |
Sawako - 2011-03-28 20:05:21 |
No ja to jak się zdenerwuję to nawet teraz potrafię dokurzyć facetce w pociągu (3 godziny podróży dziennie to jak tu przeżyć bez sprzeczkiXD). W pierwszy dzień po komunii już rozwaliłam rower XD. Trzeba poszpanować no i z moją koleżanką wybrałyśmy się na przejażdżkę, która zamieniła się w wyścig i nie skończyła się ciekawie. Dwa nowe rowerki od razu zmieniły kształt XD. |
Suri - 2011-03-28 20:11:54 |
R.I.P. rowerki xD |
Sawako - 2011-03-28 20:20:30 |
Rowery i szwendanie się z przyjaciółmi to moje całe dzieciństwo. Mieliśmy przez pewien czas takie odpały na rowery i każdego wieczoru zbieraliśmy naszą paczkę i jeździliśmy po lasach zjeżdżaliśmy z górki (w zimę zjeżdżamy na sankach). Mojej sąsiadce przestały działać hamulce no i nie zdążyła bidulka skręcić iiiiiiiiiiiii JEB!!! ........................ drzewo XD. |
Suri - 2011-03-28 20:27:33 |
Hahahahaha xDD |
Sawako - 2011-03-28 20:34:42 |
A najlepsze jak łańcuch spadał w połowie drogi i się wracało do domu umazanym w smarze XD |
Suri - 2011-03-28 20:44:43 |
Taaaak xD A ludzie patrzyli i udawali, że nie widzą... co za chamstwo w tym kraju, no xD |
Sawako - 2011-03-28 20:48:31 |
Raczej omijali okrężną drogą aby przypadkiem nie wyszli na chamów, a i tak wychodzili na takich (ach te dobre młode oczy XD) |
Suri - 2011-03-28 20:50:14 |
No cóż, na głównych deptakach, przy morzu podczas wakacji, trudno ominąć kogokolwiek. Dzikie tłumy xD |
Sawako - 2011-03-28 21:05:37 |
No na wsi takich tłumów nie spotkasz XD. Ale lubię tą moją dziurę, idealne miejsce na przeżycie dzieciństwa jak dla mnie , ale teraz troszku uciekłam teraz do stolicy ,oczywiście nie mieszkam ,ale codziennie do szkoły muszę wstawać o 4; 30 więc troszku męczy. |
Suri - 2011-03-28 21:08:44 |
Ouch! Ja do podstawówki miałam 10-15 min. piechotą, do gimnazjum też, a do liceum na pełnym speedzie 6 min. : D |
Sawako - 2011-03-28 21:12:33 |
EEEEeeee tam nie ma co współczuć bo to jednak był mój własny wybór i nie mogę teraz narzekać, zresztą tak jest śmieszniej XD. (ale dziękuję Suri) Do gimnazjum i podstawówki to autobusem jeździłam, bo 4 kilosy rano to nie chce się iść, ale jak wiosna przychodziła to rowerkiem się jeździło XD |
Suri - 2011-03-28 21:14:18 |
Sui lub Su po prostu : D Całą literkę lub dwie mniej! xD |
Sawako - 2011-03-28 21:21:32 |
Na taką ładną pogodę dobre też są rolki XD. Marzenia małej dziewczynki o jeździe figurowej na łyżwach ahhhhhh. Dlatego jak pierwszy raz włożyłam rolki na nogi ,nie miałam problemu z opanowaniem jazdy na nich XD. |
Suri - 2011-03-28 21:24:16 |
Jak byłam mała, próbowałam jazdy na łyżwach, jednak skończyło się na przemoczonych skarpetkach i trzymaniu się barierki xD Mała ja. |
Sawako - 2011-03-28 21:34:57 |
Bardziej boję się upadku na rolkach niż na łyżwach, bo jednak na łyżwach to się tylko troszkę kiedyś potłukłam jak mi się zachciało tulupa czy ridbergera a nawet nie umiałam korzystać z ząbków, a na rolkach nieźle pościerane kolana miałam po upadku i strasznie piekło. (miał być popis....... radzę najpierw w pełni dopracować technikę szpanuXD) |
Suri - 2011-03-28 21:39:30 |
"jak mi się zachciało tulupa czy ridbergera" że what? xD |
Mihoshi - 2011-03-28 21:57:32 |
Muahaha, przypomniałam sobie, jak mnie kolega w dzieciństwie na rolkach jeździć uczył. Jedyny kawałek płaskiej powierzchni, to był beton, który zakrywał szambo. Założyli mi rolki, krok do przodu i fik! Dobrze, że mnie braciak z kumplem złapali bo bym zdrowo o beton łbem wyrżnęła xD |
Suri - 2011-03-28 22:19:28 |
Więc mieli niezły refleks xD Ja co chwila wykładam się jeżdżąc na rolkach. A jak przekonywałam mamę do ich kupna? "Założysz i jedziesz" xD Myślałam wtedy, że to będzie jak z małymi dopalaczami, a tutaj... khem, khem xD |
Yui-chan - 2011-03-28 23:03:38 |
Ja z kumplami z sasiedstwa bawiliśmy sie w policjantów i złodzieji :D:D:D rowery to były motocykle do pościgu a drzewo i sznurek to wiezienie :D:D:D Kiedyś kolegę zapomnieliśmy odwiazać z tego drzewa w lesie i wszyscy sobie do domu poszli, a on biedny został tam i wołał pomocy. Dopiero jak się ciemno zrobiło to go matka zaczeła szukać :D i przyszła do mnie sprawdzic czy jest ze mna w domu to mi sie przypomniało że poszłam na obiad i go potem juz nie widziałam ( bo został przywiązany do drzewa w lesie ). On tam wtedy spędził ładne kilka godzin z tym drzewkiem :D, więcej sie nie dał przywiązać do drzewa :D |
Sawako - 2011-03-29 19:20:49 |
Ja to bała bym się spojrzeć na drzewo a co dopiero na sznurek megagaly. |
Mihoshi - 2011-03-29 22:34:06 |
No to mieliście niezłe loty z tym UFO xD |
Sawako - 2011-03-29 23:04:36 |
Ale cię wyczaiła XD. Sprytny ten kocurek. Ja to bym pewnie na zawał padła i bardziej znienawidziła koty. |
Kazuma - 2011-03-29 23:28:50 |
mi dzieciństwo kojarzy się z tym jak rok młodsza koleżanka z bloku po mnie wpada i do wieczora latamy po dworzu, |
Sawako - 2011-03-30 13:12:32 |
Najgorszy mój horror z dzieciństwa to koguty. Był taki jeden u moich sąsiadów że jak mnie zobaczył to dostawał głupawki i leciał z dziobem na mnie! |
Mihoshi - 2011-03-30 13:56:57 |
Mnie zawsze indyki atakowały jak tylko weszłam na podwórko. Za to na widok mojego brata, który był wtedy mniejszy ode mnie, uciekały, że o mało się nie powybijały, bo łapał je za ogon i rzucał nimi po podwórku XD |
Gento - 2011-03-30 14:58:40 |
Ja pamiętam że jak byłyśmy małe to dostaliśmy 5 kur. Jak urosły okazało się że to koguty i do tego dziobią. Ja nie wychodziłam jak były na podwórko a ty Sawako raz szłaś z naczyniami i się podziobały, bo pamiętam jak krzyczałaś a ja wyleciałam na podwórko :D. Pamiętam też jak cię kiedyś osy pogryzły bo latałyśmy przy lesie i ja przeskoczyłam ich ul a ty w niego wdepnęłaś :D. To było śmieszne jak latałaś i się trzęsłaś chociaż wiem że to boli :) |
Kazuma - 2011-03-30 17:12:30 |
co do ataków zwierząt z dzieciństwa to: |
Sokuryo - 2011-03-30 19:03:34 |
Ja się zawsze z rodzeństwem bawiłem w mówiące misie :D Do tąd się zastanaiwam czy dźwięki "di, ciap" zostały przez nas tylko użyte jako otwierające się i zamykające drzwi xD |
Sawako - 2011-04-01 20:48:06 |
OOOOsssyyyyy jak ja ich nie cierpię. Pamiętam jak mnie raz ugryzła w dolną wargę, gdy łapałam malutkiego brata, który zawsze uciekał do sąsiadów na podwórko XD. Cały dzień chodziłam z chustą i zasłaniałam twarz, bo zrobiły mi się takie murzyńskie waryXD. |
Kazuma - 2011-04-01 21:27:40 |
i nie trzeba nic wstrzykiwac w usta rzeby były nabrzmiałe ;p |
Sawako - 2011-04-03 15:40:07 |
Tia ale to nie miłe uczucie gdy każdy się pyta "czemu nosisz tę chustę na tawrzy megagaly!" |
Wishmaster - 2011-04-03 16:00:45 |
Sawako wiem jaki to ból. Mnie chyba dokładnie też w dolną wargę gdzieś uchlała (nie pamiętam dokładnie, malutka byłam) Tyle, że ja sobie piłam na świeżym powietrzu sok. Podobnież później tą osę po prostu wyjęłam xD |
Gento - 2011-04-03 17:14:35 |
Heh, ja jak byłam mała uwielbiałam bawić się takimi kwiatkami co były ja dzwoneczki. Zamykałam je jak wlatywał do nich bąk i on nie mógł stamtąd wylecieć XD. I jeden raz znalazł lukę i mnie dziabnął w palec. Nie płakałam ale strasznie szczypało XD |
Sawako - 2011-04-07 16:30:45 |
Pamiętam to dokładnie, fajna frajda była z tymi bączkami. Z jakieś 7 lat temu jak pieliłam ogródek przylatywały takie bardzo przyjazne bączki. Siadały na ręce i nie żądliły, mogłam je łapać jak motyle, a one nie oddawały żadnej złowrogiej reakcji XD |
Mihoshi - 2011-04-07 17:22:24 |
Ja zawsze na łące pasikoniki łapałam xD Fajna to była zabawa, skakało się za nimi po całej łące :D |
Wishmaster - 2011-04-07 17:28:03 |
Ja robiłam dokładnie to samo Mihoshi ^^ |
Ashurnasirpaly - 2011-04-07 18:10:16 |
Ja zbierałem ślimaki do pudełka a potem rzucałem je na pożarcie kurom ; oo |
Sawako - 2011-04-07 18:57:51 |
Jak biegałam po ogródku to zawsze natykałam się na takie obleśne zielone chrząszcze, twarde jak kamień. Raz mi taki na głowie usiadł. Wszyscy myśleli że obrywają mnie ze skóry, a to tylko taki biedny robaczek O-O. Ale to stworzonko musiało dostać zawału jak zaczęłam wrzeszczeć megagaly |
Yui-chan - 2011-04-26 19:46:08 |
Ja jak byłam mała ( miałam może 7 lat ) to chodziłam po deszczu do ogrudka i łapałam ślimaki ( winniczki - to są takie wielki ślimaki ) i ramykałam w terrarium . Poprostu bawiłam sie w chodowanie ślimaków. |
Gento - 2011-05-01 01:19:41 |
Ja pamiętam jak w pewnym lasku zrobiliśmy domek i do niego chodziliśmy. Ale potem się okazało że tam żmije łażą i już tam nie wróciliśmy ^^" |
ma9595 - 2011-08-21 23:53:16 |
Ponieważ moje dzieciństwo potrwa resztę mojego życia to ciężko o nim opowiedzieć. |
mangaczka - 2011-11-27 17:31:03 |
Ja kiedy byłam w przedszkolu to każdego dnia bawiłam się z koleżanką w Pokemony. Wybierałyśmy kim chcemy być i walczyłyśmy ze sobą. Raz nawet inna koleżanka mnie ochrzaniła za to, że tylko w pokemony się bawię. |
ma9595 - 2011-12-01 20:46:52 |
hehe, ja też się zdziwiłem gdy zobaczyłem, że dragonball jest od lewej do prawej, to był szok!! (a zwłaszcza gdy po paru tygodniach starsza koleżanka powiedziała mi że to nie komiks-kolorowanka, tylko manga... |
yoogurth - 2011-12-09 06:15:20 |
hehe ja miałem podobnie z kolorowaniem ale nie mang tylko książek ;D |
shiyuuna - 2012-01-05 21:29:38 |
Mi dzieciństwo kojarzy się z jabłkami XD Potrafiłam cały dzień przesiedzieć na drzewie i jeść tylko to co było w pobliżu (czyt. jabłka) XD Teraz w sumie też mi się zdarza, choć mam 17 lat... no i oczywiście skakanie z wysokości( ok. 3m) na siano w stodole XD Ale i tak najlepsze było ja się z rodzeństwem nawalaliśmy XD Zawsze kończyło się czyimś płaczem... ;p |
fester9696 - 2012-01-17 23:16:26 |
bijatyki zawsze kończą się czuimś płaczem |