Jak ja nie cierpię Akainu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (One piece) Zabił Ace'a   ;-(

Atena z Saint Seiya! Boże jak ta baba potrafi wkurzać! i to niezależnie od serii czy to hades czy sanktuarium Atena i tak wkurza jak mało kto :/
i jeszcze Rossiu z Gurren Lagann... za całokształt... najpierw był irytującym dzieckiem a potem jeszcze bardziej irytującym... &^*#$ ych... szkoda gadać :/

w sumie zgadzam się z tobą Traktorku~~! ale Rosół nie był taki zły, pomijając fakt, ze wszystko było podejrzane~~! XDDD

mnie jeszcze irytowała strasznie Hachi z "Nana" buahaha irytująca główna bohaterka, myślałam, ze ją ubiję, jedyne co mnie przy tym anime trzymało to ten j-rockowy klimacik...

a tak to ...hmm...jakoś nie kojarzę....

um...um...jeszcze Near (Desu Noto) mnie irytował ^^

o tak tak, racja Near jest irytujący!
Nie lubię Rosoła O3o

Sakura z Naruto!!! To różowy potwór jest i te jej okrzyki: "Saske Saske!" dobijały mnie po prostu :/ Jakieś upośledzone dziecko, poza tym, nic tylko ryczała i darła mordę, a chłopaki na misjach wszystko odwalali...

Orihime (Bleach) :geez:

powiesić ją, udusić, utopić, spalić, przejechać traktorem (bez urazy LittleTractor! XD), przejechać walcem, pociąć w plasterki :hufhuf:

nie zapomnij, żeby ją jeszcze zakopać w kompoście!!! (sorry kompost...)

Więc tak numer jeden Haruhi. Nie trzeba się rozpisywać, wszyscy wiem że zachowywała się jak dziecko z ADHD. Na drugim miejscu Kanda z D.gray-man. Dlaczego?  Zawsze zgrywał takiego wielce oburzonego na swiat, innych miał za idiotów a sam się uważał za nie wiadomo kogo.

Ale która Haruhi?

Haruhi Suzumiya ;)

Co prawda nie oglądałam tej serii, ale się zgadzam

Jeszcze jedna postać która mi się w końcu przypomniała, a mianowicie chodzi o Makę z Soul Eater'a. Kompletny tragizm postaci     :/. Gorszego i mniej oryginalnego głównego bohatera w anime i mandze nie widziałam. Gdzie autor miał głowę, albo może gdzie miał oczy jak ją rysował     megagaly

Wiem że Kanda jest strasznie irytujący ale przecież knie jest aż tak tragiczny żeby go wpisywać obok takiej
Orihime czy Maki? To by była już przesada do kwadratu, i nie piszę tego ze względu na samo to że jestem wielką fanką Yuu, tylko dlatego że on jest znaczy był postacią która nie była aż tak zła na jaką wyglądała :). Nie wiem dlaczego postacie takie jak on muszą tak kończyć :((

Tayson z Beyblade :/ zawsze mnie wnerwiał, nic nie potrafił zrobić porządnie , dostawał łupnia i ciągle wrzeszczał ze zostanie mistrzem :/ ( to Naruto jest od niego mądrzejszy ) :/

No i jak mogłam zapomnieć o moich "ukochanych" Wyrzutkach z Shaman Kinga. Normalnie jak ich widziałam dostawałam piany na pysku, oczy zachodziły mi musztardą i scyzoryk sam się w kieszeni otwierał :/ Nienawidzę bohaterów typu: "Rozbier***my cały świat, a potem nastanie pokój!" grr...

Nom, ci goście byli przereklamowani, popsuli Lycerga a on był w porządku, tfu głupi Lycerg, nie mógł być normalny bo się do nich przyjął. Ale cieszmy się że ich wybili co do jednego :D

mnie wkurzają zarówno Haruhi jak i Mikuru -.-

Haruhi dla mnie to jak powietrze Xb. A jeśli chodzi o Lyserga Diethel'a to też go bardzo lubiłam     :(, ale jak się przyłączył do tych wyrzutków zaczęłam mieć mieszane uczucia co do jego postępowania TT^TT

No ta ich dziewczynka, co to się w kawałku blachy zamknęła mu pranie mózgu zrobiła, na dobrą sprawę z wyrzutków tylko jej nie lubiłam, no i może tego jej blond przydupasa... jak mu tam było... I tak tylko za nią łaził...

Nie pamiętam go, ale wiem że nawet lubiłam Zicka ale to jest temat dla irytujących więc powiem że była taka jedna co latała za bratem głównej bohaterki. Chodzi mi o BLOOD+, szlajała się taka jedna bogata pindzia :<

Zick miał klasę, a Wyrzutki to jakaś banda która uciekła z psychiatryka. Jak ja się cieszyłam kiedy ich w końcu wszystkich wybiło! :D
Mnie wkurza jeszcze Light z Death Note. Przez niego nie skończę oglądać tego anime, bo jak go widzę to mi ciśnienie skacze. To jest stereotypowy bohater romantyczny! Normalnie Kordian w wersji anime :/

Hecate z Shakugan no Shana. Jak ja tej szmaty nie cierpię, były do tej pory 2 serie tego świetnego anime, a ta ździra po raz drugi uciekła!!!

Ja nie trawię Sacury irytuje mnie postać na maxa ;p

Noitora - dobił Grimmjowa :grr:
Inoue - zamiast w mózg poszło w cyce
Midori ( Green Green ) - patrz wyżej
Sasuke - zabił Itachiego, Deidare i ma wielkie mniemanie o sobie :grr:

I pewnie mam tego jeszcze więcej, ale nic w tym momencie nie przychodzi mi do głowy x)

Nie lubisz Saskłacza? A kto go nie lubi :D? Znaczy sie jeżeli chodzi o jego popularność to nie ma za dużo sojuszników, ale jeżeli już chodzi Naruto czy Sasuke to oczywiście nokaut, ten drugi zdecydowanie wygrywa. Ja nic nie poradzę uwielbiam go gdy nie myślę o jego shippudenowskiej wersji, ale jak już mam dodać liczby dodatnie i ujemne to mi wychodzi wynik ujemny :).
Sakury od zawsze nie cierpiałam, Ino też, Naruto też nie lubię choć przyznam że ma zarąbiste seiyu i czasami jest zabawny, tego grubaska od Shikamaru też nie trawię. Orochimaru, i te podobne do niego też fajne nie były XD

To ty mnie Gento nie lubisz TToTT?
(razem z siostrą i kuzynką odkryłyśmy, że jesteśmy jak sanini xD. Ja jestem Oro, miałam najdłuższy język xD, i według tego będę pracowała w cyrku z wężami xDD Animka jest Tsunade i będzie miała wielki biust, zostanie lekarzem lub będzie lekarzem z dużym biustem xDD Vocalisistic OLO jest Jirają i będzie pisać pornosy xDDD)

Ja też nie lubiłam Sakury i Ino (Ino świnia i różowa świnia xD) a Oro i reszta jakoś mi nie przeszkadzają.

Ja jestem w trakcie drugiego podejścia do Narutasa, w tym momencie katuje się 108 odcinkiem ale już zaczynam rzygać na sam widok bohaterów tego anime :( Wcześniej to przeszkadzała mi Sakura, Ino i ten kretyniasty Sasuke ale w tym momencie to już chyba każda postać przyprawia mnie o mdłości. Kurde nie wiem jak to jest podoba mi się to anime a po jakimś czasie już nie mogę na nie patrzeć i pewnie znowu odstawie :(

Ino, Sakura, Saskłacz to postacie których nie trawię w tej serii, ale nie powiem ,że nie przeszkadza  mi Naruto, bo swoim zachowaniem nie raz mnie doprowadził do stanu załamania TT^TT

Najmniej niestrawne w naruciarzu są chyba te postacie, które prawie wcale się nie pokazują (do takiej Tenten np nic nie mam), na całą resztę po pewnym czasie się już patrzeć nie da

Ja tam Shikamaru mogę oglądać cały czas, a Saskłacz zrobił się naprawdę klimatyczną postacią zwłaszcza po jego ostatniej rozmowie z Naruto przypadł mi do gustu i odkupił winy młodzieńczych lat.

Kogo nienawidzę z całego serca?! Masę postaci, prawie wszędzie się owe znajdą.

One Piece - Sanji, Czarnobrody
Shana - Hekate, Wilhelmina, Yoshida
Bleach - prawie co druga postać a najbardziej ta Hime
Naruto - Sakura, wszyscy Hyuuga
Pokemony - Misty i wszystkie jej następczynie
Erementar Gerard - Coud, Viro
School Rumble - Tenma, Sawachika, i Lala
Full Metal Alchemist - Pride, Rose (tylko że mi chodzi o tą z Liore)
D. Gray-man - Miranda, Road
Neon Genesis Evangelion - Asuka, Shinji
Fairy Tail - Juvia, Charlie

Nie lubisz Road? TT_TT, no ale i tak większość ludzi jej nie lubi to co się dziwić :<


Ja nie cierpię z całego serca Hekate, Sakury, Viro, Shinji'ego, Czarnobrodego, Acainu (błe i to nie tylko dlatego że zabił Ace'a, może w połowie o to chodzi ale nia w całości xD), Yoshida, Orihime. Skąd pochodzą owe postacie znajdziecie post nade mną bo nie chce mi się pisać XD (a Acainu to one piece XD)

Ddddobra, kogo ja nie lubię...

Zdecydowanie Sakury z Naruto, grrr, nawiasem, kto oglądał ten filmik na yt, na którym jest każde wypowiedziane przez nią "SASKE KUUUUN" w ciągu chyba trzech odcinków? No z trzydzieści razy co najmniej tym samym tonem, idzie wariacji dostać >.<
E, samego Naruciaka lubię, w pierwszej serii jest taki pocieszny, a w drugiej już dojrzał i jest taki pewny siebie... Co do Saskłacza, ni ziębi ni grzeje, od zawsze, chociaż wzbudzał kontrowersje :o Ale jeśli Naruto chce jego nawrócenia, to jestem zaaa :3
Ale jeśli Sasuś wciąż będzie paplał o swoim przepełnieniu i przeżarciu i bezgranicznemu oddaniu nienawiści, to chyba dołączy do tej listy...
Tessy z FMP! Nienawidzę, grrr, nawet jej głos mnie denerwuje i ta cała pozorna niewinność xD...

Haruhi Suzumiya i Asahina Mikuru
Kaname & Zero & Yuki (Vampire Knight)
Masao (Shiki)
Sa, Catherine (Gintama)
Nagisa, Ryou Fujibayashi (Clannad)
Claude & Alois (Kuroshitsuji II)
Soubi (Loveless)
Kasuga, Ichi, Akechi Mitsuhide, Oda Nobunaga, Uesugi Kenshin (Sengoku Basara)

I wszyscy raczej na podobnym poziomie irytowali...

Taras z WH, strasznie zapatrzony w siebie... to nawet zabawne, ale też denerwujące...

Hughes z FMA !!!!!!!!!!!
Nienawidzę go i dobrze że zdechł !!!!!!!!!!!!

Poza tym Natsuno z Shiki.

Rei - HoTD

O maatko, dacie wiarę,że nie mam ? xD Kiedyś mnie irytował Izaya z Drrr!! i Vincent z Pandora Hearts,ale teraz to ich lubię ;p

A nie! Rufus Barma z Pandora Hearts xD tak mi się jakoś przypomniało ;p

Kuri-kun, no co ty, Natsuno? Ja go uwielbiam ;3

A tak to mocno znienawidzonej postaci nie mam co jedynie tych których nie lubię czyli
- Testarossa z FMP , głupia dziewczynka która jest generałem, okropność
- Sheryl Nome z Macross Frontier , mam co do niej mieszane uczucia
- Masao z Shiki, po prostu nie lubię , wątpie by ktokolwiek go lubił
- Chinatsu z Yuru Yuri
- Louise z Zero No Tsukaima - nie lubię tsundere a już szczególnie jej
- Rossiu z Gurren Lagann

Ostatnio do listy postaci, które mnie drażnią doszedł główny bohater Guilty Crown.
Shiemi z Ao no Exorcist.

Natsuno z Shiki... jak dla mnie on był zbuntowany ponad miarę. Tak jakby chcieli zrobić buntownika, ale gdzieś zatracili granicę między jego niechęcią do wioski, a zwyczajną śmiesznością i kręceniem nosem. Chociaż miał swoje dobre momenty.

Z Ao no Exorcist najbardziej mnie wkurzał Yukio. Nie wiem czemu...

http://www.anime-planet.com/users/bmwbm … characters   

NAJBARDZIEJ AKAINU wiadomo za co Garp mógł mu za to w mordę dać albo ją urwać

Claude & Alois (Kuroshitsuji II)

Zdecydowanie się zgadzam ;pp
I jeszcze Ancy Himemyia z "Revolutionary Girl Utena".... OKROPNOOOOOOOOOŚĆ

sakura z naruto , -.-

Kyoya z KHR!
O ile w Future Arc był znośny i nawet..nawet go lubiłem, to w najnowszych chapterach dzięki niemu mam ochotę wyrzucić monitor przez okno.Nie wiem, może to przez tą zajebistość, która unosi się nad nim czasami zbyt gęsto i w zbyt dużych ilościach.
(chociaż ostatnio dostał w pyszczek.Tak!)

Oj jak ja wielu osób nie trawię w anime, zacznijmy od Naruto, gdzie jest taka Sakura, która ma olej w głowie, tylko piszczy od początku anime "Sasuke-kunnnn!", no i owy mężczyzna, czyli Sasuke, nie ma co, oboje są siebie warci, on też nie jest za inteligentny, bo może i stracił całą rodzinę, ale to nie zmienia faktu, że miał wsparcie i mógł mieć go więcej, gdyby nie jego charakter, ciągle naburmuszony i winił cały świat za to, że nie mógł być silniejszy od Naruto. Dalej przejdźmy do Bleacha, Orihime, chyba uroda nie zawsze idzie w parze z mózgiem, bo owszem jest ładna, ale kolejna piszczy tylko "Kurosaki-kun..." to irytuje, że robią podobne postacie w anime. No i Hitsugaya, na początku wydawał się fajny ale im dalej w anime tym gorzej. Stał się wyidealizowany, wszędzie było go pełno, przez co robiło się nudno, stał się nadęty i myślał, że wie wszystko lepiej. No i trochę irytuje mnie Hiyori, może dlatego, że ciągle bije biednego Shinjiego.
Death Note to oczywiście Misa Misa, mimo, że uwielbiam jest styl ubierania, to z jej inteligencją jest gorzej. czemu zawsze takie osoby, muszą się przyczepiać go głównych bohaterów?
A teraz starsze anime jakim jest Sailor Moon i główna bohaterka Usagi, tu chyba nie trzeba za dużo mówić, bo wystarczy włączyć pierwszy odcinek i już jest za głośno ^^

A najgorszym z najgorszych jest...Akainu za to, że zabił mojego ulubionego bohatera z OP czyli Ace'a. Gdybym mogła to rozszarpała bym tego człowieka. :P

Sakura i Inoue fakt, są irytujące, ale ostatnio są pokazywane jakby mniej, a jak już, ot nie rzucają się aż tak w oczy, dlatego jestem skłonny im to wybaczyć, tym bardziej, że istnieje postać, od której mogłyby się uczyć sztuki irytowania innych, czyli... Excalibur! Nie ma co, on jest w tym mistrzem, jest w tym tak przerysowany, że aż śmieszny.

Sawako napisał:

Jeszcze jedna postać która mi się w końcu przypomniała, a mianowicie chodzi o Makę z Soul Eater'a. Kompletny tragizm postaci     :/. Gorszego i mniej oryginalnego głównego bohatera w anime i mandze nie widziałam. Gdzie autor miał głowę, albo może gdzie miał oczy jak ją rysował     megagaly

O tak. Jeszcze ten jej głos. MATKO. SPALIĆ!

Ta piękna młoda ambitna z Hakuoki. Przez nią nie potrafiłam trzy razy przebrnąć przez pierwsze trzy odcinki i dalej jestem na tym etapie.
Shinji z Evy. Animca, bo w mandze myśli. I w subie rebiuld of evangelion też w trochę innym świetle go przedstawił. Ale w animce... pod koniec krzyczałam PODETNIJ SOBIE ŻYŁY UKRÓĆ MI CIERPIENIA.

Och, kochany Shinji i jego "obce sufity". Za którymś razem nie mogłam się powstrzymać słysząc o kolejnym "obcym suficie" xD

Sasuke - najbardziej irytująca postać którą znam, wini za wszystko Konohe, praktycznie to cały świat i na dodatek zadufany w sobie bufon z niego.

Sonozaki Shion . Ona mnie przeraża .

Ja do swojej listy dodam Kastro z Hunter x Hunter. Myślał ,że pokona mojego tatę xD (Hisoka. Patrz mój av i sygna). To było naprawdę śmieszne xDDDD Mam z tego beke na całego xDDD W 2011 pokazali tą jego głupią minę xDDD Mega ~~~~~~~~~~~!!!! XDDDD
Nie wspominając ,że jego imie brzmi podobnie do słowa Kastracja xDD To  już w ogóle xDDDDD Sory za te 'xDDD' ale ta scena była naprawdę śmieszna - on wierzył ,że wygra XDDDDD BEKA !!!

Soma z Kuroshitsui doprowadza mnie niekiedy do obłędu >.> Jego nadwrażliwość.
Widzę, że dużo tutaj osób hejtuje Inoue i Sakure. Też tak miałam, ale jakoś sie do nich przyzwyczaiłam a teraz im nawet kibicuję : )
Alicja z Pandory. Nie wiem czemu. Te jej kaprysy i tak dalej xD

Shinbo z Chobits . Niewiem dlaczego ale denerwuje mnie jego ciekawość .

Naruto - aż nie chce mi się tracić na niego czas by napisać jakikolwiek argument. Najbardziej irytująca postać ever, kto ogląda ten wie.

Shikamaru - dlatego że nic mu się nie chce i ciągle mówi że wszystko jest upierdliwe.