Macie jakieś anime które według z was jest tak idiotyczne że nie da się go oglądać? A może przeciwnie, tak głupie że aż śmieszne?
Jakie tytuły widzieliście? Co was przerosło a co jest wręcz pozytywnie głupie?

Osobiście uwielbiam od czasu do czasu obejrzeć coś naprawdę głupiego :D popłakać sobie ze śmiechu przy Excel sadze czy Dragon Halfie... Tyle że ostatnio zdałam sobie sprawę z tego że już chyba wszystko widziałam i żadnej idiotycznej anime komedii chyba już nie znajdę :/

Bobobo-bobo-bobo ( pewnie z liczbą "bo" się pomyliłam, ale chyba wiadomo o co chodzi XD ) - anime tak głupie, że aż śmieszne. Jak puściłam je mojemu tacie, to powiedział, że mi korki wykręci jak będę coś takiego oglądać xD

Traktorku, oglądałaś Dragon Half? Ja przeczytałam jeden tom, ale rozwalił mnie kompletnie. Świetna komedia :D

Dlatego nie pokaże mojemu tacie Bobobo :'D ja się parę razy przy tym anime popłakałam xD trudno nadążyć tam nad fabułą, w jednej chwili wszyscy walczą a w następnej kąpią się w rosole xD

Oglądałam :3 są tylko dwa odcinki niestety... ale są po prostu boskie! Mink jest świetna :3 Ooo ja nie czytałam mangi, chyba będę musiała jej poszukać.

Idiotyczne, że nie da się oglądać? Hm, trudno mi powiedzieć bo zawsze oglądam tylko takie anime, które mi się podobają (choć w małym stopniu) Pamiętam (ale to jest typowo komedia) - Bokusatsu Tenshi Dokuro-chan. Jak mi wjechali z łbem małpy to spasowałam. Jakoś nie lubię tego typu humoru.

Bobobo było dla mnie aż za głupie... jeśli chodzi o kategorię takie głupie że aż śmieszne, to na myśl mi przychodzą serie, które osobiście nazywam japońskim "światem według kiepskich" (chociaż owego serialu szczerze nie znoszę, to to określenie wydaje mi się najtrafniejsze) a mianowicie Gintama i Sayonara Zetsubou Sensei (plus wszelkie zoku, goku i zany w przypadku anime)

Gintamę zaczęłam czytać, ale jakoś później zabrakło mi czasu... Może w wolnej chwili sięgnę po ten tytuł bo lubię się pośmiać.

Traktorku, jak chcesz poczytać Dragon Half, to wejdź na www.manga-lib.pl Tam są skany tej mangi :D

dziękuję :* Jeśli jest w połowie tak dobre jak było anime to będę miała ubawu co nie miara :3

Najbardzie idotyczne anime w tym momencie to chyba  pokemony  ;(( (pomijając pierwsze 2 czy 3 serie)

Nie ma za Traktorku ^^ Mi manga bardzo się podobała, miałam z nią ubawu co nie miara :D

Niestety zgadzam się z tobą Sawako T.T To, co teraz zrobili z pokemonów to żenada... A takie fajne anime na początku było...

" Loveless" - cos w tym anime mnie całkowicie denerwuje, sama nie wiem co :/ , kreske ma ładną a sama fabuła tak jakoś nijaka, no i te dziwne walki rycarzy :/ , to jest dobre dla przedszkolaków :/

Poczułam się jak przedszkole x'D Ale ja mam neko fetysz więc jeszcze jestem jakoś usprawiedliwiona. No i shounen-ai... (sposób myślenia Traktora: Shounen-ai/yaoi + kocie uszy/wampiry/demony itp = <3)
Swoją droga moja koleżanka która jest dwa lata ode mnie starsza (21) uwielbia to o wiele bardziej ode mnie :'D pożyczyła mi trzy pierwsze tomy mangi... oj... muszę je w końcu przeczytać i jej oddać.

Pewnie się parę osób oburzy ale.. oceniając z perspektywy seansu sprzed wielu lat to Elfien Lied. Odebrałem to jako kiczowaty remix innych pozycji anime. Aż muszę do tego wrócić by zobaczyć czy jako niedoświadczony fan m&a się myliłem.

Traktorku no nie wiem co mnie tam tak ruszyło w tym anime :/ nie chciałam nikogo obrazic tamtym postem :/
Sprubuję obejżeć to anime w wolnej chwili, ale narazie przetrwałam tylko pierwszy odcinek. Recenzja mi sie spodobała ale jak przyszło do oglądania to po pierwszym odcinku wysiadłam nerwowo, może za tepa do tego jestem :/

Tak głupie że aż śmieszne to zdecydowanie Akikan :D A tak głupie że sie nie da oglądać to Dancouga Nova. Jak można takie coś puszczać w tv?! xD

Dla mnie to idiotyczne były pokemony, Elfien Lied (beznadziejna sieka bez obrazy ale nie kupuję), Shool Rumble (tak idiotyczne że się ze śmiechu można tarzać :D) i Gintama :D

Yui mnie naprawdę trudno obrazić :'D
Co do Elfen Lied, uwielbiam opening *nuci sobie* a samo anime ani ziębi ani grzeje specjalnie... można sobie od biedy pooglądać przy obiadku :D

Wnętrzności w tym animcu nie było. Jedyne czym ludzie byli wypchani to woda zafarbowana na czerwono i klocki lego też czerwone. Już wolę se obejrzeć Higurashi Naku Koro Ni :D

BAKUGANY !!!!!!!!!!!!! rzyg, pierd i wole dalej nie mówić     :grr:

To nie jest chyba nawet anime, tylko jakiś amerykański badziew

Hmm... Bakugan był by fajnym animcem, gdyby go bardziej doszlifować ^^ ale woleli ominąc troche fabuły i wyszło z tego " coś " . Ja nic nie mam do tego animca, jest taki sobie.

Bakugan to anime lecące na tym samym schemacie co te wszystkie o dzieciakach grających w jakąś grę, tylko nie wiedzieć czemu, to jest strasznie popularne

To jest popularne bo dzieciaki to oglądają. Carton Network jest strasznie popularny, przeważnie wśród chłopców to co się dziwić że pełno tego teraz. Ja mam w domu sporo tych bakugańców, zasrańce nadepnęłam na niejednego :D

Tak, ale puszczał też Duel Masters, na które takiego szału nie było

może nie posiadało tej magii zabijania czasu i głupoty :D

Duel master to ta tępa podróba Yugi-oh! tak?

Duel Master może takiej popularności nie zrobiło, bo leciało dość późno wieczorem, z tego co pamiętam ( braciak to oglądał ). Chociaż muszę przyznać, że śmieszne było jak bohaterowie kłócili się z lektorem, albo rzucali tekstami w stylu: "skąd to wiesz? jakto skąd? Co ty scenariusza nie czytałeś!"
A tak w ogóle to kto zliczy ile już było animców o grach.

Chwila... Yu-Gi-Oh! (razy jakieś chyba 5), Beyblade, Duel Masters, Medaboty, Bedaman... więcej mi na myśl teraz nie przychodzi... o! był jeszcze Super Dan na Polonii1, gdzie grali w zbijaka

Shin chan tak głupie ,że aż śmieszne ( to się nie trzyma kupy ale tak niestety jest XD)

"Idiotyczne" zależy dla kogo, ale śmieszne na maksa, czyli parodia Dragon Ball Z - Dragon Ball Z Abridged. Jeśli ktos nie widział to naprawdę polecam odcinki są po 7, 8 minut, ale jest to czas napakowany humorem. Całkiem inny dubling, tu coś wycięte, tu coś wstawione ;). Produkcja zrobiona przez fanów, ale nie jest to żadna kaszana.

A Abridgów polecam zaś Yu-Gi-Oh the Abridged Series autorstwa LittleKuriboh, parodię, która teraz jest chyba nawet bardziej popularna od samego Yu-Gi-Oh

Sawako napisał:

Shin chan tak głupie ,że aż śmieszne ( to się nie trzyma kupy ale tak niestety jest XD)

Hai, hai. Anime Mojego dzieciństwa. Chyba drugie po pokemonach xD. Niedawno nawet obejrzałam jeszcze raz wszystko xD.
Świetne na poprawę humoru. Takie anime traktuje jak takie przerwy między serią, którą oglądam. ^^

Coś na prawdę głupiego?!

Pomijając mangi które dzięki głupocie są super jak np School Rumble, gdzie wewnętrzna głupota jest zamierzona a nie jest wypadkiem twórców przychodzi mi chyba tylko jeden tytuł, król wszystkich najgłupszych serii jakie pamiętam...

... choc nie pamiętam obecnie tytułu, anime opowiadało o niebieskich wyrośniętych smerfach z planety X gdzie byli gwiazdami wszech znanego gatunku siano polo, co najlepsze w całym anime nie usłyszymy ani słowa, przez okrąglutkie 90 minut brzęczy nam jakieś śmieszne pierwotne techno o istnieniu którego nawet nie wiedzieliście, otóż tę ich cudowny graj dołek atakują ... ludzie -_-, spodkiem w kształcie gitary, albo ten co ich ratował latał po kosmosie gitarą nie wiem, ale to głupie. A więc ludzie napadają wesołą gromadkę biesiadującą sobie z nieznanego powodu kradną im ich sławy zabierają na ziemię i fabrycznie !!!!! zmieniają w ludzi maszyną która opluwa ich jakimś shitem zamieniającym ich skóre na ludzką!!!!!!!!!! Zakładają im obroże za pomocą których mogą nimi sterować. Żeby było lepiej dystrybutor tego studia jest jakimś kultystą i przywódcą czegoś w stylu ku klux klanu z tym że nie murzynów nienawidzi najbardziej a nasze kochane smerfy...

Dno żyg i czarna rozpacz rozrywa zwieracze przy oglądaniu tego stwora, ale uśmiałem się co nie miara choć to raczej nie było celem twórców bo opowiedziana historia jest prowadzona w smutny (?) sposób... boże jak mi nie wierzycie spytajcie gento lub sawako, cierpiały razem ze mną przez te najgorsze 90 minut naszego życia ...

Chodzi ci zapewne o Interstela5555 i nie wiem, czy to takie zupełne dno. Poza tym ten temat miał być o najidiotyczniejszych, a nie najgorszych anime

Nie wiesz, jestem tępy i czytać nie umiem, chyba wiem co znaczą obydwa słowa i dla twoje wiedzy na przyszłość stwierdzam że wcale im nie tak daleko od siebie. I tak dziękuję za podanie tytułu to było to :) i choć do najgorszych animców tego zaliczyć nie mogę to do najidiotyczniejszych jak najbardziej, sam pomysł jest już isiotyczny, więc jak dla mnie pasuje jak ulał, po za tym ludzie podawali wiele podobnych przykładów wcześniej i ci nie przeszkadzało, nie wiem czy to chęć popisania się przed nowym użytkownikiem obyciem w tematach, albo chęc podlizania się modom, ale oświadczam ci z góry, to że ktoś jest nowy, nie znaczy że jest nie doświadczony, bo sądzę że w tematyce m&a spokojnie bym cię zagiął, więc uprzejmie proszę, jeśli chcesz mi zwracać uwagę rób to z sensem i tam gdzie jest to potrzebne, z góry dzięki...

Jakie "pierwotne techno o istnieniu, którego nawet nie wiedzieliście"? Ja jakoś kojarzę piosenkę "One more time" i inne, które tam był.

Kojarzysz chyba z AMV Hell, tam była przeróbka z tym utworem, a nawet jeśli był w głównym filmie to jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Jaka AMV Hell? Co to? Ja po prostu te piosenki na tych muzycznych kanałach widziałam i tyle.

Daft Punk swego czasu (przynajmniej w moim odczuciu) był zespołem dość znanym (chodzi o wykonawców muzyki z tego anime). Wydaje mi się, że tak to źle to odebrałeś przez niezrozumienie, bądź też odrzucenie koncepcji tej produkcji. Przepraszam, że tak się czepiam, ale twoja pierwsza wypowiedź wydała mi się na tyle ofensywna i daleka od jakiejkolwiek twórczej krytyki, że nie mogłam pozostawić tego bez komentarza, drogi Szogunie.

Zdecydowanie Unlucky Star! Wybaczcie fani ale nie wiem co was kręci w super moe śmieszniej Konacie...

Ja też nie rozumiem tego fenomenu

Naszukałam się ten nazwy, bo została przeze mnie już dawno zapomniana, ale widząc ten temat przypomniałam sobie o istnieniu tej serii. Mowa o niejakim FLCL, psychodelicznym, głupim i trudnym do obejrzenia anime, które według mnie zasługuje na miano najidiotyczniejszego.

Lucky Star to pozycja raczej skierowana do jap Otaku. Więc oczywistym jest iż nie trafi w każde gusta. FLCL jest trudną w odbiorze parodią, zwłaszcza jak się nie zna nawiązań jakie w tej serii występują. Jako newbie obejrzałem i również mi się nie podobało (nie zrozumiałem serii), drugi raz nie podjąłem tematu.

Najbardziej idiotycznie anime ale też śmieszne to Sayonara Zetsubou Sensei, Arakawa Under the Bridge, Gintama. Śmiało mogę polecić z nich Arakawa Under the Bridge.

Hym, nie wiem czy jest to najbardziej idiotyczne anime, ale idiotyczne bardzo jest xD Mowa tu o Panty and Stocking with Garterbelt.
O dziwo spodobało mi się bardzo to anime, świetna komedia absurdalna, ale nie dla każdego.

Do idiotycznych trzeba dopisać Fushigi Yuugi. Anime w której nie występują praktycznie logiczne działania bohaterów. Na tyle na ile oglądałem (10 odcinków) to nie przypominam sobie równie głupiego anime, które stara się być czyś czym nie jest.

Muahaha ! Obejrzyjcie Cat Soup :D
Uważam ,że to anime jest tak głupie ,że aż rozwala system xd

hmm ja teraz ogladam shugo chara xDD
i jest to jedno z glupszych anime jakie widzialam ( nie znaczy ze zle , tylko glupie).
No bo serio chary z magicznych jajek :D? ja wiem ze w gatunku magical girls rozne rzeczy sie wymysla.
Ale jajka :D? nieee to juz mnie dobilo :)

Ale i tak ogladam twardo dalej xD

Najlepszą komedią a zarazem najlepszym shounenem z najlepszymi pod słońcem walkami jest Gintama. Po prostu nie ma dla mnie lepszego anime pod słońcem.
A na dodatek jest to anime głupie w dobrym sensie tego słowa. Mimo, że czasem przekracza granice absurdu (vivat prąciowy hamulec!) to nadal ogląda się je nieziemsko dobrze. Mam nawet zamiast powtórzyć oglądanie od pierwszego odcinka, bo po prostu tęsknię za tym anime ^^

popieram Ciebie w 100% Gintama to po prostu odpał. i oglądanie grozi trwałymi uszkodzeniami psychiki xD

nie mniej dorzuciłabym jeszcze "Escel Saga" XD

Humanoid Monster Bem - to dopiero jest idiotyczne, nie powinno być Anime, ale niestety tak jest ;(. Nie no niezłą beke z tego miałam gdy leciało na Hyperze, jakoś obejrzałam całość i niepodobało mi się.
Afro Samurai - katastrofa! >< po co tworzyć Anime w którym nawet po Japońsku mówią.

Wszystko co dają na Cartoon Network, polskim oczywiście.

Legend of Duo. LOL, to po prostu trzeba poczuć. Ubytki w mózgu gwarantowane.

Arakawa Under The Bridge, to jest porypane. :P

Bokusatsu Tenshi Dokuro-chan. Wiem, że niektórym to się podoba, ale... mnie obrzydziło. A należę do osób, którym robi się niedobrze gdy oglądają filmy na których obdzierają skórę psom na żywca. Nie polecam tyego anime. Cholernie. Gdy słysze opening zaczyna mi się kręcić w głowie. Cholerstwo jedne :/

Najbardziej pozytywnie zryte anime jakie oglądałam to School Rumble i cos jeszcze ale nie pamietam też szkolne XD