Naprawde widać który mangaka ma wielkiego pomysła i go ciągnie do wieczności, a który ma skromny niezbyd rozbudowany ale fajny pomyślunek. ;) Spójrzmy na mange Wolfs Rain - 2 tomy. A teraz spójrzmy na Inuyashe - 50 tomów!!!!! :zdziwiony:  - a autorka w Japoni dalej tworzy następne xDDDDD
Oprucz tego Naruto też ma mnóstwo tomików - nie pamietam ile dokładnie.. przypomnicie mi? ^^

CHYBA (ale nie jestem pewna :) ) około 40-stu

haha to Inuyasha ma więcej i jeszcze sie tworzy!!! :P

xDDDDDDDDD

Naruto też się tworzy... nigdy nic nie wiadomo

Racja :applause:

Ja miałem 42 tomy z Dragon Ball ale sprzedałem je.:(

Ino_Yamanaka napisał:

Racja :applause:

Racja, racja i oby się jak najdłużej to ciągnęło :D Kisiel jest nieśmiertelny i ma niewyczerpana ilość pomysłów, więc jestem święcie przekonana, że będę wnukom na dobranoc czytać najnowsze tomy Naruto xD

No ma... ale ostatnio Kishi ma coraz dziwniejsze pomysły... weźmy na przykład nowy imidż twojego tatusia

Animka napisał:

No ma... ale ostatnio Kishi ma coraz dziwniejsze pomysły... weźmy na przykład nowy imidż twojego tatusia

Oj Animko moja najdroższa nie czepiaj się :P Mój tatuś (Pein) poprostu nadużywał alkoholu i widzisz co wódka robi z człowiekiem ;( Moment... a może to Kisiel czegoś się napił :> za dużo sake? xD

A jeszcze takie moje pytanie... ile tomów to tak w ogóle 'dużo'? Bo jak na mój gust to jest raczej pojęcie względne :P dla jednego dużo to może być już 10 tomów a dla innego dopiero 30 :)

naprawde duzo to chyba tyle ile sie najwiecej tworzy/stworzyło czyli na tą chwile to bedzie jak dla mnie Inuyasha bo ma aż 50 już tomów :P

Neko228 napisał:

naprawde duzo to chyba tyle ile sie najwiecej tworzy/stworzyło czyli na tą chwile to bedzie jak dla mnie Inuyasha bo ma aż 50 już tomów :P

Dobra ale to już jest kliniczny przypadek xD To muszę szukać czegoś powyżej 50 tomów? hehe :P chyba jednak zwątpię w swoje możliwości xD pozostaję wierna Naruto, Death Note i Gravitation xD Czyli z moich typów to tylko Narucisz ma 'dużo' tomów :)

Hmm...  Naruto ma łącznie [razem z Shippudenem] 397 chapterów. [ na chwilę obecną ]
No to pomyślmy ile może mieć tomików... Skoro na jeden przypada około 10. ^^
Nie do wiary jaka Polska jest opóźniona... JPF wydał chyba na razie tylko 24 [mogę się mylić].

Ja całości mangi mam około 85 tomików (różne serie ,ale nie chce m się ich wypisywać :P)

85!!! WOW! Jestem pod wrażeniem...

Dzięki. Jestem czubkiem jeśli chodzi o mangi. Mam również parę albumów "Naruto" i 1 Chobits'a

Przebije cie : ja mam mang w sumie pi razy oko 102 i tego nie jestem pewna bo nie pamiętam co mam.Jak ja to mówię: Każdy ma swojego bzika:p

Zgadzam się, jak ktoś już zacznie szaleć z mangami to przestać nie może ^^
Sama jestem tego dobrym przykładem, ponieważ zaczęłam się tym interesować mniej więcej w kwietniu, a do tej pory uzbierało mi już się....
Chyba ze 110 tomów różnych mang.
[Ale żeby nie było, całe wakacje ciężko na nie harowałam a starzy nie mieli żadnego udziału w ich zakupie xD]

W kwietniu tego roku?! I uzbierałaś 110 mang!!!?? Nie no respekt,chylę czoło.:P

Ale przecież ty też masz sporo, ja po prostu mam ich tyle bo zainwestowałam w 42 tomy Dragon Balla -gdyby nie to to bym tylu mang nie miała xD

No niby tak,ale ja to moje mangi zbierałam przez lata.42 mangi DB? A reszta to jakie?Ja mam niestety tylko jeden tom DB i to i tak dostałam w prezencie od kumpeli.Ale mam jedną mangę dość oryginalną bo raz:jest po hiszpańsku,dwa:ostatni tom.A jest to 7 tom(a raczej zeszyt bo dość cienki jest:D) Tokyo Babylon i nie mogę go za nic przeczytać bo nie znam hiszpańskiego a ze słownikiem to tak mi się nie chce siedzieć.A pamiętam że dałam za niego z 6 euro,zdzierstwo ale co tam,ładnie wygląda na półce a ponieważ mam słabość do twórczości pań z CLAMP.No cóż... Chyba każdy miał jakieś przygody z mangami xD

Poza tymi 42 DB to:
8 tomów Slayers
7 t Wspomnień demona
18t  Fushigi Yuugi
16t Brzoskwini
2t Balsamisty
i 15t. marsa xD

Też mam Slayers. A poza tym to mam jeszcze:X-1999,Chobits,Hellsing,GTO(ale nie wszystkie),Naruto,Angel Sanctuary,DNAngel i jeszcze parę innych XD

A ja sama nie wiem co mam :PP i ile:PP u nas ogulnie panuje handel wymienny i wszystko wszedzie krazyxDD

liczba wszystkich tomików na mojej półce wynosi 47. A to głównie dlatego, że zazwyczaj czytam mangę w internecie.

bardzo ciężkie pytanie *idzie policzyć*
39 + doujiny + otaku
więc w sumie widzę, że jestem na szarym końcu :D.

e tam :)

ja zbieram mangę od jakichś trzech lat a mam dopiero 50 tomików, 6 tomów "Jak powstaje manga", 3 manhwy i trochę "Otaku" i "Kawaii" ^^'

Cóż, nekou. mam znajomą, która już od ponad 3 lata zbiera mangę, a ma chyba tylko 4 tytuły.

Cóż moje półki obciąża 149 tomików
Około połowa w języku ojczystym, reszta w języku Hamerykańskim ^^

ja się pozbyłam (tzn oddałam do antykwariatu) duużo swoich mang, zostawiłam tylko ulubione serie ^^

jeden aż (ale żaden ze mnie kolekcjoner)

trzecia część Appleseed, jakby ktoś pytał...

kiedyś miałem 10 tom DB i chyba pierwszy rozdział Love Hina w Mangamix

Ja tam generalnie nie mam za dużo mang ;p nie stać mnie xD wole poczytać online i zaoszczędzić kasę na jakąś serię,która naprawdę mnie będzie interesować ;p

A ja... liczy.... 34 xD

Azu-chan napisał:

Ja tam generalnie nie mam za dużo mang ;p nie stać mnie xD wole poczytać online i zaoszczędzić kasę na jakąś serię,która naprawdę mnie będzie interesować ;p

ja tyż :D czekam aż Kuri wyda Witch Huntera (jeśli w ogóle wyda...)

uhm.. a ja mam na razie 7 tomików ^ ^"

A w moim posiadaniu znajduje się 19 tomików, z czego chyba tylko Ouran jest kupowany regularnie. Do tego dojdzie Kuroshitsuji i Dengeki Daisy.
Chociaż chętnie widziałabym na swojej półce jakieś poważniejsze pozycje typu Balsamisty. Jednak tytuły od Hanami są dość drogie... mam nadzieję, że kiedyś większe mangowe zakupy nie będą stanowiły dla mnie problemu D:

nom, Hanami mogło by troszkę zejść z ceny.. :/

Suri napisał:

A w moim posiadaniu znajduje się 19 tomików, z czego chyba tylko Ouran jest kupowany regularnie. Do tego dojdzie Kuroshitsuji i Dengeki Daisy.
Chociaż chętnie widziałabym na swojej półce jakieś poważniejsze pozycje typu Balsamisty. Jednak tytuły od Hanami są dość drogie... mam nadzieję, że kiedyś większe mangowe zakupy nie będą stanowiły dla mnie problemu D:

Ja z Kuro to zapewne kupię sobie parę tomików jak będzie Noah Ark Circus ^^ Ourana kiedyś też kupowałam, ale nie łudźmy się,kieszonkowe przestało mi wystarczać na moje potrzeby xD
Ale głowa do góry! Wygramy w totka i się nakupujemy! xD <przykład zbyt wielkiego optymizmu> ;p

W sumie mangi od Hanami są porządne i większość ich tytułów jest dość obszerna. Na tak wydane mangi nie szkoda kasy, tylko jak jej nie ma... xD

Azu-chan, Ouran ma tak genialny humor, że jest moim priorytetem ^^ Zresztą, 9. tom ma opóźnienie chyba dwóch miesięcy, więc uzbieranie tych kilkunastu złotych nie jest problemem xD

A Kuro... zanim do tego dojdą, to wieki miną.

A ja się nie łudzę, nie wygram w Totka. Za to napiszę książkę, za którą zgarnę miliony (takie tam realne marzenia) XD

Przybij piątkę ! Też chcę napisać książkę ! xD
A Ourana to pewnie będę dalej kupować,ale muszę się jeszcze zaopatrzyć w 8 tom ;p