Anime "Kiedy płaczą mewy", seria powiązana/podobna do znanego Higurashi no naku koro ni. Co o nim myślicie?

Na razie po 3 odcinkach mi się podoba. Cieszy mnie to, że na rzeź nie trzeba czekać każdych kolejnych kilku nuuuuuudnych odcinków, tylko wszystko dzieje sie normalnie. Pomysł ludzi zamkniętych na wyspie i tajemniczych morderstw nie jest zbyt oryginalny, ale jednak ciekawie jest to przedstawione... na razie nie zaskakuje za bardzo, ale mamy tu rzeź (np. nawiedzone, straszne dziewczynki ^^) + pewna zagadka, którą nie łatwo rozwiązać... co daje nam higurashową konsystencję.
Wprawdzie nie jest straszne... no ale mi sie podoba. xD

(Więc postanowiłam zrobic połączenie openingu Higurashi z Umineko smiley http://www.youtube.com/watch?v=tCT5DXwg … annel_page )

Od dłuższego czasu Umineko stoi u mnie na 20 odcinku i... ruszyć dalej nie może. Szkoda, bo seria zapowiadała się ciekawie - klimatyczny opening i ending, kreska również, fabuła też zapowiadała się ciekawie.... ale!
To co dalej zrobiono to porażka. Odcinki są tak nużące, że można malować paznokcie, śpiewać, tańczyć, odkurzać pokój i zrobić sobie herbatę, a nic się nie straci. Bo i nic się z tego nie rozumie. Wplatanie na raz multum postaci, potem jakiś fanserwis (laski z króliczymi uszami) i niestety niezbyt ogarniam głównego motywu - główny bohater próbuje zaprzeczyć istnieniu wiedźmy, chociaż ta zrzuca na nich z nieba gigantyczną galaretkę albo przenosi go w czasie. Ale oczywiście co tam, trzeba wyjaśnić, jak kto zginął, nieważne, że towarzyszą mi jakieś potwory z głowami jeleni, gadające głowy i wyrastające spod ziemi wieże. Fuck logic.

uuu~~ jeśli chodzi o anime thriller/hoprror , to jedno z moich ulubionych anime~~ podoba mi się motyw, oprawa graficzna i zawiłość fabuły, którą chwilowo trudno ogarnąć ;'D należy pamiętać ze wiele watków jest kilka razy rozpatrzone, i trza się naprawdę skupić i dokładnie czytać, i naprawdę szybko obejrzałam je~ i byłam zadowolona, chpociaż kilka watków myślałam że inaczej się rozegra o3o no ale nie można mieć wszystkiego, czyż nie?
najlepiej będzie obejrzeć samemu i ocenić.. ja się już kilka razy przejechałam na czytanych w necie recenzjach....

Spoiler:

ej ale kolesie z głowami jeleni, to był ten równoległy wymiar, czy coś, do którego miała dostęp Beatrice i ta poprzednia wiedźma, już nie pamiętam imienia....... więc to co innego... oni się tam przenieśli, tzn ona razem z Butlerem, jako nagroda, ze przeżył.. czy coś takiego...

ja do końca nie dotrwałam. mroczna atmosfera prysła jak bańka mydlana i została zastąpiona jakimiś szalonymi czarami i szaloną czarownicą :/

i to własnie jest całe Umineko... o to w tym chodzi...ja bym to raczej zaklasyfikowała pod "triller psychologiczny" czy coś w tym stylu bo zakręcone, pokręcone i zwinięte w kłeek D
.. poza tym powinno się wpierw obejrzeć Higurashi no naku koro ni, a później Umineko no naku koro ni x'D

zgadzam się z Baka Deshi

Ekhem, jestem po obejrzeniu Higurashi i to jest właściwie w tym wszystkim najgorsze. Sięgając po Umineko miałem nadzieję na coś naprawdę dobrego, ale twórcy szybko wylali na mnie kubeł zimnej wody. :>
Typowy przerost formy nad treścią. Świetna muzyka, nawiązania do "Boskiej Komedii", mówili, że niby kryminał  i w ogóle super. A w rzeczywistości?8'D Kompletny kicz bez klimatu. Jakoś ciężko przekonać mi się do tego, co działo się w drugiej połowie serii a bohaterowie wcale mi nie pomagali przy dotrwaniu do końca.
jakoś nie przekonuje mnie fanserwis w tego typu anime, to tak btw .^.

ty chyba nie wiesz co to jest prawdziwy fanservis.. bo jakoś nie widziałam go wśród fanów tego anime, większość ludzi w ogóle go nie kojarzy, jedynie Higurashi... zresztą Umineko jest tzw "anime niszowym" więc trafi do ludzi, którzy lubią takie gatunki, nie każdemu musi się podobać, mi takm się podobało Umineko, za to Higurashi już niekoniecznie... no ale jak to się mówi, "dla jednego miód dla innego trucizna" ;'D

Do 9 odcinka było świetne - klimat i dreszczyk emocji. Potem zrobiło się nieco szalone, a przy 20 odcinku to już nie ogarnialam XD ale i spoko anime :3