Cóż, założę się, że większość szanownych forumowiczów wybiera tytuły spośród Amerykańskiej kinematografii. Uzasadnienie jest proste. Ciekawi mnie, czy równie chętnie sięgacie po japońską produkcję. jak wiemy, jest ona w całości odmienna od tej, którą spotykamy na co dzień. Cechuje się oryginalnością, za którą, niestety, idzie również kiczowatość. Pomysłowość, w której czesto brakuje dobrej gry aktorskiej. takie jest moje zdanie. Więc, niech ten wątek będzie miejscem na dyskusje o japońskim kinie. Ulubione tytuły, polecane, bądź ten najgorsze ?

bardziej interesują mnie ksiązki japońskie i  z motywem Japonii, ostatnio zdobyłam fragament „Troje” S.Lotz, thriller z motywem katastorfy, calałych dzieci i zjawisk paranormalnych.

glow napisał:

bardziej interesują mnie ksiązki japońskie i  z motywem Japonii, ostatnio zdobyłam fragament „Troje” S.Lotz, thriller z motywem katastorfy, calałych dzieci i zjawisk paranormalnych.

nie wiem czemu tutaj o niej wspominasz ale przeczytałam i mussze przyznać że jest świetna, dawno mnie nic tak nie wciągnęło :) Troje jest genialna książką, a pani Lotz intryguje na każdym kroku :)