Miko-chan - 2007-08-16 10:27:28

Więc chciałabym sie dowiedzieć od was co myślicie na temat j. japońskiego ?? Niektórzy uwarzają że Japończycy postąpili samolubnie tworząc tak trudny do nauczenia język a jeszcze inni mówią że to cudowny język jedyny w swoim rodzaju i ucząc sie go mamy szanse spróbować czegoś nowego.... A wy co myślicie na ten temat.?
Ja myślę iż jestem trochę za tym i za tamtym, bo troche przesadzili z ilością alfabetów i w ogóle lecz to nie znaczy że nie mam zamiaru poprzestać na nauce. ! O nie.! Będę sie go uczyć choćby nie wiem ile.!  xD
I zgadzam się z tym że ten język jest cudowny i pełen uroczych wyrazów i "krzaczków" :D Bo przecież posługiwali się nim Samuraje, Gejsze a teraz normalni ludzie którzy po prostu mają szajbe na punkcie Japonii :)
Więc jeśli ktoś z was uczy sie j. japońskiego , niech sie nie poddaje !! Bo wasza praca może bardzo zaowocować w przyszłości :). Dziękuje xDDD

Nekori - 2007-08-16 10:54:49

japonski jest bardzo trudny i bardzo ładny :) niezwykłe są te ich znaki :) ja jestem dumna, że się uczę tego jezyka, i pamiętasz, Miko-chan? jedziemy razem do Japonii!!! ^^

Miko-chan - 2007-08-18 14:02:59

Jasne że jedziemy Neko-chan ^^

Nekori - 2007-08-18 16:20:59

już sie nie moge doczekać :D bedzie zajefajnie

Katsumi - 2007-09-09 18:16:39

A możecie mi wytłumaczyć do czego są te dodatki do imienia: -kun, -chan, -sama, -neechan ... ? :) Do czego one w ogóle służą, jest jakaś reguła kiedy dodaje się je do imion?

Nekori - 2007-09-09 19:31:37

san to do kobiet, kun do facetów, chan to słodkie zdrobnienie ^^
są tez oczywiście inne przyrostki..

Katsumi - 2007-09-10 16:27:44

Aaa... Dzięki, dobrze wiedzieć :D

Animka - 2007-09-15 14:36:06

tak wogóle to przy -san płeć nie ma znaczenia. Można to przetłumaczyć jako pan, pani czyli to samo co -sama

Nekori - 2007-09-15 16:29:10

no niby tak ale jeszcze nigdy nie spotkałam sie w mandze lub nime by do faceta była końcówka -san xD

Katsumi - 2007-09-15 17:10:35

Ja już parę razy na takie cuś trafiłam :)

Animka - 2007-09-15 17:20:55

Na przykład w Gravitation

Nekori - 2007-10-28 11:22:25

Maruta to moshimasu. watashi-wa porando-jin desu. Neko-ga suki, manga ni muchu, mushi ga kirai. xDDD

Vocalisistic OLO - 2007-10-28 11:35:41

LOL xD zrozumiałam tylko, że jesteś Polką xDDD Viva moja dżaponesia xDDD ależ ja jestem uzdolniona językowo ^^"

Nekori - 2007-10-28 11:42:37

i oto mi chodziło xDDD

haha psychol <lol2>

nazywam sie marta, jestem z polski, szaleje za mangą, no i b. lubie koty, a nie lubie robaków ;) tak to mnij więcej szło :P

Vocalisistic OLO - 2007-10-28 11:44:36

lol xD ale po fakcie domyśliłam się jeszcze, że czegoś nienawidzisz :p hehe xD dzięki za wyjaśnienie :D

Nekori - 2007-10-28 11:53:05

nmzc ;P

Mikayo - 2008-04-04 22:57:10

Te wszystkie przyrostki mają oznaczać stosunek do osoby, do której się dany przyrostek dodaje.
[po kolei]
kun - tak mówimy do kolegi, czy koleżanki którą/ego bardzo lubimy, może coś czujemy
chan- zdrobnienie od każdego imienia
sama/san - do osoby, którą darzymy szacunkiem, kogoś kto jest starszy i którego uważamy za autorytet
neechan - to akurat znaczy siostrzyczka (od nee - siostra i chan - zdrobnienie)
niichan - braciszek (jak powyrzej)

A jeśli chodzi o japoński, to kocham ten język x3 Od niedawna dopiero się uczę ale i tak mam z tego straszną radochę.

Nekori - 2008-04-18 11:36:29

nom zgadzam się :D japoński jest super ^.^

chciałam jeszcze zauważyć, że:
kun - to przyrostek przedewszystkim do chłopaków (choć rzadko używany do dziewczyn)
san - przyrostek do dziewczyn
sama - tak wyrażamy szacunek do np osoby starszej
sensei - przyrostek do nauczyciela lub kogoś starszego, wyższego rangą

Mikayo - 2008-04-18 20:50:00

A no i jeszcze ktoś powiedział, że Japoński jest trudny.
Jest. Ale wyobrażasz sobie uczyć się Polskiego?
To dopiero trudne. xD

Nekori - 2008-04-18 21:12:26

nom XD zawsze tak sie wydaje...choć japoński to jeden z najtrudniejszych języków do nauczenia dla obcokrajowców ;P

rollerstar - 2008-04-19 18:14:30

Hehe, sama przyznam, że jest trudny ;)
Ja dopiero zaczynam się uczyć, ale mam nadzieję, że łatwo nie zrezygnuję ;p

Lady_of_steel - 2008-12-05 14:55:19

Jak dla mnie język japoński jest piękny.  Czym było by bez niego anime.
Niektórzy mówią że język japoński jest bardzo łatwy a niektórzy że bardzo trudny. Jednak chyba wszyscy zgodzą się z jednym mianowicie JAPOŃSKIE PISMO TO MASAKRA. Do nauczenia oczywiście. Hiragana i katakana oraz kanji yyyyyyy. Za to świetnie wygląda, a język japoński świetnie brzmi. Jak dla mnie nie wiem co wy myślicie.
Ja raczej nie mam czasu na naukę tego cudownego języka choć też w jakiś sposób uczę się poprzez oglądanie różnych anime. Sami wiecie…. Ale może kiedyś xDDD

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów;]

Miyoko - 2008-12-13 20:54:42

Ja też, ja też! Ja też kocham ten język [w sensie, że japoński]! A hiragana/katakana nie jest wcale aż taka trudna, za to gorzej z kanji o.0

vasa - 2009-01-10 18:41:59

Lady_of_steel napisał:

Jak dla mnie język japoński jest piękny.  Czym było by bez niego anime.

święte słowa ;).
A ja nie uważam żeby japoński był aż taki trudny! ^ tzn. biorąc pod uwagę że mówimy biegle po polsku.
Jak się coś kocha, to przychodzi to z łatwością :)

KonaKona - 2009-01-13 16:21:04

Zapomnieliście już do tego sensei dodać sempai - rówieśnik ze szkoły :D
Język trudny, ale fonetyka podobna do polskiego (ale w czytaniu on`yomi, co znaczy sinojapońskie), z pewnymi wyjątkami oczywiście. A co do pisma no to fakt Kanji 4000 znaków w tym głównie używanych już o wiele mniej, a dokładnie 1945 znaków (Jōyō), trzeba pamiętać o katakanie i hiraganie, niby sylabiczne, ale zawsze się przyda :D

kawowa_cpunka - 2009-01-27 20:10:03

fakt faktem, jestem również za wypowiedzią Lady_of_steel. najgorsze są anime z dubbingiem ;/ (a miałam już okazję obejrzec jedno takie anime.) To dopiero jest masakra. Psuć taki piękny język. Powinni za to ustanonic karę śmierci. ;]

KonaKona - 2009-01-27 20:26:14

Moim zdaniem czasem od dubbingu gorszy jest lektor :/ Ja tak właśnie obejrzałam Kannazuki no Miko, myślałam że padnę :S

Serpetaliar - 2009-01-29 08:36:54

prawda strasznie kaleczą czsem jezyk bo nie wiedza jak dokladnie przetlumaczyc dane slowo . A co do dubbingu wole lektora bo jak czasem dadza jakies glosy to normalnie odechciewa się sluchac

kawowa_cpunka - 2009-01-29 22:18:20

a napisy mają aż dwa plusy: po pierwsze, uczymy się szybkiego czytania, co jest ważną umiejętnością przy wyjątkowo nudnych lekturach szkolnych. Po drugie: Mamy okazję nauczyć się trochę wymowy z rangi j. Japońskiego :D

Nekori - 2009-01-30 07:59:32

ja jak słyszę japoński to już się cieszę xD :D
to najpiękniejszy język na świecie *___*

i cieszę się, że jestem z polski, bo czytanie naszego języka i japońskiego jest prawie identyczne.... najgorzej mają japończycy uczący się np. angielskiego i amerykanie uczący sie japońskiego bo tam sie całkiem inaczej wszystko wymawia XD a my nie musimy sie uczyć wymowy ^^ hihi

Kazuma - 2009-01-30 16:53:26

też kocham japoński i kulturę tam panującą jak oglądam czasem anime to też wolę
japoński od polskiego dubbingu, napisy i już aby dubbing angielski nie był bo to niewypał
przymierzam się do rozpoczęcia nauki języka japońskiego i w przyszłości wyjechać tam na wycieczkę
a jak jakimś przypadkiem znajdę pracę ;p (przypadkiem) to se zostanę na dłużej i pomieszkam tam z miesiąc ;p
w tym roku wybije mi 18 a jak skończę szkołę zarobie z 6tyś i wycieczka ;p

Nekori - 2009-01-30 17:12:58

dobry plan ^^ porobisz dla nas zdjęcia w Japoni? =DD

mi też sie marzy wycieczka do kraju kwitnącej wiśni, ale nie chcę tam pracować ani mieszkać xD ^^ a japoński idzie mi powoli coraz lepiej :D

Serpetaliar - 2009-01-30 19:23:24

w sumie tez mam takie marzenie ale nie sadze zeby sie kiedys spelnilo, chociaz kto wie ...

vasa - 2009-01-30 19:30:56

Nekou napisał:

ale nie chcę tam pracować ani mieszkać xD ^^

no to tak samo jak u mnie ;).
Mam plan, aby wyjechać na 2-3 miesiące, zwiedzić całą wyspę, osłuchać się z językiem, kulturą i wracam :)
Wierzę, że jest to możliwe :).

Serpetaliar napisał:

w sumie tez mam takie marzenie ale nie sadze zeby sie kiedys spelnilo, chociaz kto wie ...

Dlaczego nie sądzisz aby się udało?
być może jestem naiwna, ale marzenia się spełniają jeżeli człowiek wierzy, że mu się uda ;)

KonaKona - 2009-01-30 20:15:47

No właśnie jeśli sobie wmawiasz, że czegoś nie zrobisz lub że coś Ci się nie uda to wiadomo, że tak będzie. Dlatego trzeba wierzyć i mocno chcieć i się starać to zrealizować :mrgreen: No ja tez chce do Japonii, ale mieszkać nie... tylko zwiedzić. Hmm myślę że mieszkanie tam oznaczało by koniec mojego życia... niestety, pisząc życia mam na myśli nie śmierć fizyczną, a duchową. Sami wiecie jaka jest sytuacja Japończyków w Japonii.

Nekori - 2009-01-30 20:43:35

w marzenia trzeba wierzyć ^^ nawet jak za 5 lat nie bede miała funduszy to i tak się nie poddam xD :]

Kazuma - 2009-01-30 20:53:57

z pracą trochę przesadziłem, ale mam kilka nazw małych wioseczek i większych do jakich chcem jechać  na okinawie na plaży też se troche pobędę pozwiedzam kraj lepiej niż niejeden japończyk ;p zwiedze napewno tokyo, a co do tych zdjęć to nieprędko za 2 lata z kończę szkołę
jeszcze kasy na podróż zarobić i coś na pewno to 3lata jakoś przedział 2.5/4max

KonaKona - 2009-01-30 21:09:16

Kazuma: GAMBATE HAIKITE! :D

Vasa: Ojj... zdążysz się podszkolić xD

vasa - 2009-01-30 21:12:24

;) Kazuma jak już uzbierasz kasę - daj cynk! ukryjemy się w bagażu!

Kazuma - 2009-01-30 21:19:29

jak będzie trzeba to autostopem do japoni jeżeli jest to możliwe, a tak po za tym dla początkującego jakie źródło nauki byście polecali??

vasa - 2009-01-30 21:20:56

kursy internetowe :)? ale trzeba mieć samozaparcie.

KonaKona - 2009-01-30 21:26:22

Hah rozumiem... zobaczy się :D

Co do japońskiego to wszystkie podstawy i spory zasób słówek w internecie można. Ale są tez kursy na realu, poza słownictwem uczysz się także podstawowych rzeczy typu jak się zachować, jak posługiwać się pałeczkami etc. xD

kawowa_cpunka - 2009-01-30 21:27:05

ludzie, temat jest "J.japoński. ! , nie kuchnia japońska...

vasa - 2009-01-30 21:28:25

~już się tym zajmuje :)

i to jest chyba najlepsze  z tym że kosztuje i tyczy się raczej większych miast.

KonaKona - 2009-01-30 21:31:21

No więc właśnie, dlatego polecam internet mimo wszystko (może to też dla tego, że jestem zwolenniczką wszystkiego co w metalowej skrzynce zwanej komputerem się dzieje xD)

Kazuma - 2009-01-30 21:35:22

konakona można po polsku?? "GAMBATE HAIKITE"

podstawy zachowania też trzeba znać, troche już na ten temat czytałem i wiem że TROCHĘ się różni od polskiej ;p

vasa - 2009-01-30 21:37:02

cenna wiedza :P
japonka.pl się sprawdza :) a zresztą, nie masz skośnych oczu, więc w Japonii wybaczą Ci ewentualny nietakt :)

KonaKona - 2009-01-30 21:39:42

Kaz: To znaczy staraj się, walcz z całych sił... trochę melodramatyczne ale co tam... xD

No raczej wybaczą aczkolwiek trzeba uważać jak się zwraca do innych bo w Japońskim są mało zauważalne niuanse pomiędzy zwrotami.

vasa - 2009-01-30 21:42:52

i tak nas pochwalą za nasz "wspaniały" japoński ;).
ale w sumie racja, chociaż to podobno czasem wprawia ich w zakłopotanie

KonaKona - 2009-01-30 21:47:10

Kto tu powinien w zakłopotanie wpadać nie? xD

Kazuma - 2009-01-30 21:51:59

oj pragnę z całych sił się nauczyć tego języka teraz czekam na rozliczenie podatku bo w wakacje pracowałem jako nieletni i będę
mieć zwrot podatku i zakupuje materiały do tego i pełną parą ruszam, tylko nie wiem jak połączę szkoła,japoński,muai tai i jeszcze chciałem gdzieś dorobić grosza ;p

vasa - 2009-01-30 21:57:02

dasz radę ;) japoński nie jest wcale aż taki trudny :) ja chodzę do fundacji, a ćwiczę na nudnych lekcjach w szkole ;).

KonaKona - 2009-01-30 21:58:35

No ta jak wcześniej pisałam Kaz... Gambate haikite! xDD

Kazuma - 2009-01-30 22:03:58

hmm domyślam się że oznacza to coś w stylu powodzenia??

KonaKona - 2009-01-30 22:07:05

KonaKona napisał:

Kaz: To znaczy staraj się, walcz z całych sił... trochę melodramatyczne ale co tam... xD

Hah jak to się stało że zgadłeś... zonk heh no tak :D

Kazuma - 2009-01-30 22:09:17

ojojoj trochę mi głupio ale tego naprawdę nie zauważyłem ;p

KonaKona - 2009-01-30 22:10:48

Eee tam spoko ;)

Kazuma - 2009-01-30 22:19:27

KonaKona fajną sygnaturkę masz, to z rosario?? bo nie jestem pewien wszystko mi pasuje ich taniec tak jak na końcu każdego odcinka chyba drugiej serii ale jedna typiarka mi nie pasuje ta pierwsza po lewej.

Lucky Star :) ~vasa

Nekori - 2009-01-30 23:01:04

to nie temat o sygnach :P
mówcie o japonskim ;p

Zero - 2009-02-02 19:42:25

Poczytałem sobie trochę na tym forum o nauce japońskiego i mam dla Was jedną drobną radę ^^" Nie wkuwajcie na siłę różnych zwrotów, przyrostków czy liczebników na wstępie. To nie ma zbytniego sensu. Jeśli już naprawdę chcecie się uczyć japońskiego z jakiegoś konkretnego źródła to jedynym słusznym w Polsce podręcznikiem do nauki jest "Praktyczny kurs gramatyki języka japońskiego" Wydawnictwo naukowe Uam ( mam na myśli tylko polskojęzyczne podręczniki:aniolek:). W tej książeczce jest wszystko wytłumaczone od podstaw i opatrzone dobrymi ćwiczeniami gramatycznymi. Dużym plusem jest brak rōmaji, stopniowe wprowadzanie chińskich znaków.


Po przerobieniu tej książeczki można zabrać się za naukę znaków :P Uwierzcie mi że to ma nieco więcej sensu, a ich nauka też nie jest taka straszna. Pierwsze hmm...500 jest najgorsze , później idzie z górki :D  Dobrą książką do nauki kanji jest "Pismo japońskie tom1" - Biblioteka fundacji imienia Takashimi.

Nekori - 2009-02-02 22:06:56

ja sie ucze i gramatyki i znaków (jak mi sie zachce xD) a nowe słówka 'przychodzą' same ^^

Zero - 2009-02-02 22:14:55

Słówka i owszem same przychodzą, ale lepiej mieć jakieś oparcie ;) A kanji są zabawne, zwłaszcza jak trzeba zapamiętać jakieś ambitne złożenia na poławiaczkę pereł, inżynierię lądową itp :P Myślałem kiedyś, że to nie ma sensu a jednak pojawiają się okazje, że muszę używać takich słów :P

Nekori - 2009-02-02 22:54:44

hehe xD ja kanji chyba się nie będę uczyć ^^" może kiedyś... xD

na razie powinnam skupić sie na nauce chemii i matmy bo nie dostane sie do żadnego porządnego liceum  ;-(

kawowa_cpunka - 2009-02-07 15:29:36

a poza tym znajomość kanji się przydaje. wiecie, moja siostra jest fanką tego beznadzieja o nazwie "high school musical". Mówiła mi niegdyś, że występuje tam ktoś o nicku 'kosmonauta". Boshe, jak się podnieciło dziecko, jak jej to napisałam po japońsku... teraz prosi mnie, żebym pisała jej inne słowa, to sobie powiesi na ścianie. a niby nie lubi japońskiego... xD

WhiteRaven - 2009-09-26 22:40:15

Każdy by sie podniecił ;P kto nie zna tego pięknego jezyka. Przykładem może byc napis na moim piórniku (shinobi no mono) w (chyba) kanji. Każdy się pyta skąd mam taki piórnik i czy mu napisze jego imie w tzw. krzaczkach :) .

KonaKona - 2009-10-03 00:42:06

A ja na piórniku mam Patapona i Pedobeara :D

A ja coś czuję, że przez dłuższy czas będę opierała się na tym co umiem czyli: katakana i pół hiragany :D A już od sierpnia idę na lekcje j. japońskiego. (Najpierw to bym się mogła polskiego porządnie nauczyć...)

Zero - 2009-10-03 09:06:50

Czyżby nihongakka :aniolek: ?

Zero - 2009-10-03 13:20:28

No to szacun :) Ja bez studiów chyba nie dałbym rady. A próbowałaś JLPT zdawać? Naprawdę 1700 znaków...woow...jestem pod wrażeniem

KonaKona - 2009-10-03 17:00:23

Matkooo 1700 znaczków! Wiesz dla mnie to jest ogrom. No, ale nie mieszkam w Japonii, więc wierzę Ci na słowo, że to mało :) Jednak właśnie dla tego chcę się uczyć tego języka, nie każdemu dane zapamiętać tyle krzaczków <3 A potem ich jeszcze używać poprawnie :D

mega_sexy_hero - 2009-10-08 19:07:44

Miko-chan napisał:

Niektórzy uwarzają że Japończycy postąpili samolubnie tworząc tak trudny do nauczenia język

japoński trudny nie jest, raczej prosty, owszem dużo do zapamiętania, ale w sumie nic jakos wybitnie trudnego jesy prostszy niż angieslki bo gramatyka jest naprawdę prosta i przyjemna,Do życia w Japonii to zdecydowanie za

Iwona-chan napisał:

1700 to nic >>'' Do życia w Japonii to zdecydowanie za mało, bo zawsze, gdziekolwiek, znajdzie się jakiś komunikat z niewiadomym "krzaczkiem".

japończyk kończąc szkołę powinien znać dużą tablicę kanji(1945 znaków) ale po skończeniu szkoł staje się trudnym analfabetą i uzywa 200-300 ale po to japonczyk ma hiragane i katakane by mógł przeczytać kanji nawet jak nie zna(nad znakiem kanji w miescach publicznych często są napisane znaki z hiragany bądź katakany)
ja zaczynam drugi rok nauki i nie jest źle

わたしわあやーちゃん- ten kto wstawił w opisie to ma błąd swoją drogą zamiast drugiego "wa" po "watashi" powinien wystąpić znak "ha" który w tym wypadku czyta się tak samo jak "wa"

kawowa_cpunka - 2009-10-09 16:10:32

わたしわあやーちゃん- ten kto wstawił w opisie to ma błąd swoją drogą zamiast drugiego "wa" po "watashi" powinien wystąpić znak "ha" który w tym wypadku czyta się tak samo jak "wa"

oO o, to bardzo możliwe że chodzi o mój podpis.
Ale tak w ogóle to widzę teraz same kwadraciki, bo od formatu komputera ich nie mam, a jak wtedy robiłam, że japońska czcionka się wyświetlała - nie pamiętam. Właśnie, jak to się robi?

A co tak w ogóle mój podpis oznaczał, to tak w ogóle już nie pamiętam. ;p

mega_sexy_hero - 2009-10-09 23:39:02

kawowa_cpunka napisał:

A co tak w ogóle mój podpis oznaczał, to tak w ogóle już nie pamiętam. ;p

hm na pewni znaczy ja jestem a to pod koniec to chyba miała być ksywka imie albo coś w ten deseń, bo nie znam tego słowa i coś nie tak z przedłużeniem w nim jest zamiast kreski poziomej chyba powinno być hiraganowe "a" jako przedłużenie

miyo - 2010-10-09 22:28:27

Ja się trochę uczę japońskiego po domowemu, bo w moim mieście to o jakiś prywatnych zajęciach można tylko pomarzyć '____'.
Jak dla mnie japoński to świetny, ale też trudny język.

Eryze - 2012-05-17 22:26:23

jak byście uczyli sie przez ventrilo to z chęcia sie zaciagne :D jak co to posiadam kanaly dawac jak co znac jestem chetny ^^

Sokuryo - 2012-05-17 23:25:15

Ale o co biega z tym ventrilo? xD

Eryze - 2012-05-18 07:20:24

vt to program do komunikacji głosowej coś jak skype tylko mniej skomplikowane bez kamerki i mniej zamula :D
Jest ogólno dostępny :)

mega_sexy_hero - 2012-10-08 14:37:36

od dwóch lat niestety już nie uczę sie tego języka i prawie go zapomniałem, studiowanie hebrajskiego natomiast nie za bardzo daje mi czas na nauke japońskiego, ale kiedyś wrócę do tego języka

noclegi ciechocinek